Faktycznie, jak pisała Magda Birula Białynicka floryści dzielą się na tych, którzy używają drutów ozdobnych i na tych, którzy używają drutów technicznych.
Jeszcze do niedawna miałam wrażenie, że druty florystyczne ozdobne odeszły troszeczkę do lamusa, że mało się używa, że się znudziły. Może dlatego, że kolorystyka nie była zbyt modna? Może i nie była, ale już jest, ponieważ firma Florad wypuściła na rynek nowe druty – druty w modnych pastelowych kolorach. Tendencja pastelowa jest ciągle obecna w dekoracjach na ślubnych.
Podczas minionych Targów Special Days zaprezentowałam dwa bukiety na kryzach drucianych. Pierwsza kryza była z drutu w kształcie siatki. Szybka do wykonania, ponieważ siatkę łączymy przecinając ją w niektórych miejscach i zahaczając o siebie. To dobry pomysł do wykorzystania w kwiaciarni, gdzie ważna jest szybkość działania i efektywne wykorzystanie czasu.
Drugi bukiet zrobiłam z najmodniejszych drutów pastelowych. Tu potrzebowałam trochę więcej czasu. Drut był nawijany na siebie tak, by stworzył coś w rodzaju wieńca. Efekt wyszedł ciekawy, a druciana kryza dodała bukietowi dużo przestrzeni.
Tak wspomina swoje doświadczenia z drutem florystycznym Katarzyna Greta Szymkowiak. Na zdjęciach możecie zobaczyć jak wyglądały opisane przez nią kryzy. Jeśli ktoś ma ochotę na eksperymenty, to z pewnością jest w czym wybierać. Firma Florad już od dwudziestu lat zaopatruje rynek florystyczny i dekoratorski w różnego rodzaju druty. Oprócz kolorowych drutów na szpuleczkach i kołkach oraz drutów prostych ciętych na odpowiednie długości, wykonują również ringi z drutu aluminiowego, siatki z drutu, hafty, włos ozdobny, łańcuszki. Jak widać jest tu spore pole do eksperymentów…
Niezależnie od tego, czy korzystamy tylko z drutu technicznego czy też robimy kompozycje, w których drut stanowi element dekoracji, niewątpliwie stał się on materiałem niezbędnym w codziennej pracy florysty. Warto mieć go zawsze pod ręką.