Dynie znają wszyscy – niektórzy tylko z widzenia, rzutem oka przez targ, ogródek, czy listopadowe dekoracje, innym wydaje się że nie ma przed nimi tajemnic. Niezależnie do której grupy należysz – zapraszam na prezentacje sześciu sposobów na ugryzienie dyniowego tematu. Ugryzienie nawet dosłowne…
Dynia w ogrodzie
Nie ważne, czy jesteś fanem naturalnej swobody, czy uwielbiasz równe żywopłoty z bukszpanu – dynia jest dla Ciebie! Miłośnikom nieskrępowanej przyrody uprawa dyni bez wątpienia się spodoba. To roślina o bardzo silnym wzroście – przyda się np. w mniej eleganckich zakątkach ogrodu gdzie zakryje niemal całe podłoże masą liści. Co z fanami idealnie równych szpalerów rodem z barokowego ogrodu? Dla nich uprawa dyni będzie okazją do spróbowania czegoś zupełnie nowego. To zabawa bez zobowiązań – w polskich warunkach dynia jest rośliną jednoroczną, więc jeśli nie podbije ona Twojego ogrodniczego serca – zostaniesz z piękną pomarańczową kulą – roślina ginie po pierwszych mocniejszych przymrozkach. Dynia zostawiła Cię jesienią z zszarganymi ambicjami pedantycznego ogrodnika i z tym ciężkim warzywem w rękach? Odetnij się od przykrych wspomnień – najlepiej… od razu postaw sprawę na ostrzu noża! Kuchennego oczywiście. Dynia skończyła swe rządy na Twoich grządkach, ale pozwól jej zawładnąć kuchnią i podniebieniem!
fot. macularhope.org
W kuchni
Nóż w dłoń – to brzmi groźnie, prawda? Zupełnie nie ma się czego obawiać – aczkolwiek przy krojeniu dość nieporęcznego warzywa należy zachować ostrożność. Dynia charakteryzuje się łagodnym smakiem – potraktuj to jako bazę – punkt wyjściowy. Tylko od Ciebie zależy, którą drogę wybierzesz, a dzięki temu, że jej delikatny smak się nie narzuca możliwości jest wiele. Sprawdzi się zarówno w daniach słodkich jak i słonych. Nie zapomnij o nasionach uprażonych na suchej patelni – ich lekko orzechowy smak wzbogaci niejedną potrawę. Wyobraź sobie kontrastowe połączenie aksamitnej zupy-krem z chrupiącymi dodatkami… Czy to nie brzmi pysznie?
for. reciperunner.com
Klasycznie: dynia jako element kompozycji
Jesienny klimat coraz krótszych dni, deszczowe wieczory z ciepłą herbatą, czas gdy część plonów już zebrana. Liście w ciepłych barwach, kasztany, żołędzie, doniczkowe chryzantemy, suche kolby kukurydzy. W takim otoczeniu owoc dyni sprawdzi się idealnie – będzie dopełnieniem kompozycji. Akcent w takich aranżacjach stawiamy na naturalność, bliskość naturze. Mamy do wyboru dynie w „typie warzywnym” – w stylu country, albo cały zbiór mniejszych odmian dyń ozdobnych – coraz częściej dostępnych na giełdach, targach czy w sklepach.
fot. pixabay.com
Fot. Kamil Grzegorzewski
Jako naczynie
Dynia nie musi być tylko elementem kompozycji – może być również… naczyniem. Spełni wtedy dwie funkcje – bazy całej aranżacji, ale jednocześnie będzie rozwiązaniem technicznym. Przy wykorzystaniu owoców dyni jako naczynia możemy śmiało sięgnąć zarówno po te duże jak i małe. Większe nadadzą się np. do dekoracji lady recepcyjnej, bocznego stołu z przekąskami – tam gdzie mamy dużo miejsca. Na stołach weselnych, możemy zastosować kilka małych. Pamiętajmy tylko o jednym – po usunięciu miąższu i nasion, przed umieszczeniem namoczonej gąbki należy wyścielić wnętrze naszego „naczynia” folią. Niestety wydrążenie owocu sprawia, że jest znacznie mniej trwały niż ten pozostawiony w całości.
Pinterest.com
Dynia w przebraniu – wersja glamour
Coś dla fanów rękodzieła. Pierwsze skojarzenie to halloweenowe klimaty? Nie tym razem! Gładka powierzchnia dyni zazwyczaj świetnie współpracuje z farbami. Przy mocno stylizowanych zamówieniach – taki wyrazisty akcent na pewno się sprawdzi. Pamiętajmy, że może to być dla nas jako florystów… furtka awaryjna. Nowożeńcom wymarzyła się ceremonia z przewodnim pastelowym błękitem? Wśród kwiatów ciętych nie mamy co liczyć na szeroki wybór okazów w tym kolorze. Ale wśród farb… zupełnie inne możliwości. Dynie wtedy traktujemy pośrednio – i jako materiał rośliny – naturalny, ale i jako element zmieniony, oddalony od natury. Najlepiej sprawdzą się farby akrylowe – dobrze kryją, nie spływają z gładkiej powierzchni i szybko schną.
fot. marthastewart.com
fot. chicvintagebrides.com
Jeden kolor to za mało? Dynia pozwoli wyszaleć się niejednej artystycznej duszy. Malowanie, oklejanie, technika decoupage? Wszystkie chwyty dozwolone! Równa powierzchnia dyni, a przede wszystkim jej trwałość zapewnią, że taką dekoracją możemy cieszyć się tygodniami. W zależności od tego jak trwałą technikę zdobienia wybierzesz swoją dynią możesz ozdobić nie tylko wnętrze, ale także wejście do domu, taras czy balkon. Jedynym ograniczeniem jest to, że temperatury poniżej zera mogą uszkodzić warzywną dekorację.
fot. homeyohmy.com
fot. deavita.com
Dynia wycinana – carving
Opcja dla zaawansowanych, dla których którzy nie boją się władania ostrymi narzędziami. Carving – technika zdobienia warzyw i owoców polegająca na wycinaniu ostrymi nożykami. Połączenie sztuki kulinarnej, chirurgicznej precyzji i sztuki rzeźbiarskiej. Dzięki rozmaitości kształtów i kolorów warzyw możemy spodziewać się różnorodnych efektów. Od prostych dekoracyjnych wzorów aż po prawdziwe przykłady artystycznego talentu.
fot. southernliving.com
fot. deccoria.pl
Dynia jest na topie – jest ładna, smaczna, pożywna, ale przede wszystkim bardzo… modna. Odkryła przed nami wachlarz możliwości. Tylko od nas zależy czy wybierzemy kulinarne popisy w gronie znajomych, dekoracje ważnej uroczystości, a może zagości w ogrodzie? Tyle możliwości do wyboru…