Boom na zieleń trwa. Najpierw sukulenty, a obecnie monstera i figowce – to rośliny, które w ostatnich latach osiągnęły wyjątkowy status. Są niezwykle modne. Na przykład liść monstery, który nieprzerwanie króluje w dekoracjach wnętrz. Pojawia się na tapetach, dywanach, talerzach i innych przedmiotach codziennego użytku, podobnie zresztą jak inne motywy roślinne. Skąd taka popularność roślin we wzornictwie?

To nie przypadek. Żywe, zielone rośliny zrobiły się modne wśród 20 i 30-latków. Na Facebooku czy Instagramie chętnie chwalą się oni zdjęciami swoich mieszkań, w których to właśnie zieleń jest głównym elementem wypełniającym przestrzeń. Trend ten zaobserwowano w USA, ale w Polsce jest także obecny, o czym już od pewnego czasu wspomina się w mediach. Mówi się o powrocie mody na kwiatki jak w Peerelu, kiedy w każdym mieszkaniu obowiązkowo musiała znaleźć się przynajmniej paprotka. Skąd wzięło się takie zainteresowanie roślinami? Czy to efekt większej świadomości ich dobroczynnego wpływu na nasze zdrowie? A może pragnienie by żyć bliżej natury?
 

rośliny doniczkowe

fot. floradania.dk


 
Trudno odpowiedzieć na to pytanie, a czynników jest na pewno kilka. Nasza świadomość rośnie i coraz więcej ludzi pragnie żyć zdrowo, w kontakcie z naturą. Rośliny tworzą przytulną i niezwykle przyjazną atmosferę w każdym wnętrzu, oczyszczają powietrze, działają relaksująco, więc otaczanie się nimi nie powinno nikogo dziwić. Są jednak tacy, którzy traktują rośliny w wyjątkowy sposób, a ich umiłowanie do zieleni jest ponadprzeciętne. O takich miłośnikach roślin pisał ostatnio The Wall Street Journal w artykule pt.”Forget the Cat Ladies, Meet the Plant Parents”, w którym możemy poznać historie ludzi obsesyjnie wręcz związanych z roślinami. Nakręcono na ten temat również krótki dokument, który zamieszczamy poniżej.

 

 

Ludzie ci wkładają wiele serca (i pieniędzy) w rośliny doniczkowe. Nawiązują oni prawdziwe emocjonalne więzi z każdą paprotką czy fikusem. Niektórzy z nich posiadają nawet kilkaset roślin, które dosłownie wypełniają ich mieszkania, a dbanie o taką ilość kwiatków to nie lada wyzwanie. Każdy, nawet kilkudniowy wyjazd to problem podobny do tego, z którym borykają się właściciele psów czy kotów. Trzeba w takim wypadku znaleźć odpowiedniego opiekuna, który będzie potrafił właściwie zająć się roślinami, a okazuje się, że nie jest to wcale takie proste. Tym bardziej, że ludzie ci są niezwykle czuli na punkcie swoich podopiecznych i każdy uschnięty kwiatek jest dla nich bolesną stratą..

Ci miłośnicy roślin są wprawdzie ekstremalnymi przykładami, ale pokazują oni wyraźnie, że istnieje mocny trend na kwiaty doniczkowe, który szczególnie widoczny jest w młodym pokoleniu. Potwierdza to raport National Gardening Report z 2016 roku, według którego w 2015 roku z 6 milionów Amerykanów, którzy zainteresowali się ogrodnictwem, aż 5 milionów stanowią ludzie w wieku od 18 do 34 (z czego 37% posiadało kwiaty doniczkowe).  Nie powinno więc nikogo dziwić to, że rośliny są dzisiaj gwiazdami internetu i mediów społecznościowych.

Czy taki trend istnieje również w Polsce? Na pewno. W ostatnich latach pojawiły się nowe miejsca gdzie można kupić kwiaty – są to targi roślin, podczas których można kupić modnego doniczkowca, wymienić się kwiatkiem, lub np. wziąć udział w warsztatach ekologicznych. W kilku miastach pojawiły się również schroniska dla roślin, gdzie można oddać roślinę komuś, komu się przyda, lub zaadoptować własną i oszczędzić przy okazji kilka złotych. Powstają też nowego typu kwiaciarnie, które specjalizują się wyłącznie w roślinach doniczkowych.

Zielony trend może tylko cieszyć, przecież nic nie wpływa tak pozytywnie na nasze zdrowie i samopoczucie jak rośliny. Warto się nimi otaczać, nawet jeśli towarzyszy temu odrobina szaleństwa 🙂
 

rośliny doniczkowe

O autorze

Forum Kwiatowe

Dostarczamy treści dla florystów, właścicieli kwiaciarń i freelancerów. Masz coś do powiedzenia o florystyce i chcesz się tym podzielić z innymi miłośnikami kwiatów? Dowiedz się jak dołączyć do grona autorów. O autorach forumkwiatowe.pl