Hasło zawarte w książce Jacka Trout’ a pt. Wyróżniaj się lub zgiń: jak przetrwać w erze morderczej konkurencji, szczególnie dzisiaj nie traci na swojej aktualności. Pisałem już na ten temat w 2014 roku (tutaj), a jest przecież wcale nie lepiej. Mikro firmy jakimi niewątpliwie są kwiaciarnie mają ciągle pod górę. Z jednej strony konkurencja cenowa ze strony dużych sieci, a z drugiej coraz częstsze akcje “zamiast kwiatów”nie powodują, że prowadzenie “pachnącego” biznesu jest łatwe. Do tego dochodzą jeszcze inne czynniki np. ogólna dostępność kwiatów w cenach hurtowych na giełdach kwiatowych, rosnąca w branży szara strefa zleceń min. ślubnych czy coraz to wyższe koszty prowadzenia legalnej działalności.
Chciałem tym razem zwrócić waszą uwagę na trzy elementy marketingowe, które mogą pomóc i spowodować, że dzienne obroty w kwiaciarni nie spadną poniżej progu opłacalności.
1. Witryna kwiaciarni
To okno na świat danego punktu sprzedaży, ale także ogromna szansa na zwrócenie na siebie uwagi. Pięknie zaaranżowana, duża witryna daje ogromne szanse na interakcję z przechodzącym obok potencjalnym klientem. Pamiętajcie o tym już na etapie planowania swojego biznesu. Nie zapomnijcie także w ferworze codziennej walki o tym, co może ściągnąć do was stałych, ale i nowych klientów.
Postawcie na:
– świeżość
– tematyczność
– przejrzystość
– innowacyjność
Nie zapomnijcie o dobrym oświetleniu i bezwzględnej czystości witryny. Teraz jednak najważniejsze:
Wasza witryna musi być “jakaś”.
To będzie to, co was wyróżni. To co spowoduje, że klient się przy niej zatrzyma. Będzie ona nie tylko zaproszeniem do środka, ale także spowoduje zainteresowanie. Jeżeli uda wam się to osiągnąć, to pierwszy krok do sukcesu macie już za sobą.
2. Wnętrze kwiaciarni
Mówi ono sporo o właścicielu i to jest ogromna szansa dla każdego z was. Jesteśmy przecież niepowtarzalni, możemy we wnętrze sklepu tchnąć ducha tej inności i spowodować, że będzie ono wyjątkowe. Nie jest tutaj aż tak ważne jaki model prezentacji czy wystroju wnętrza wybierzemy. Musi być ono na pewno przyjazne klientowi, pokazywać naszą fachowość i mieć to coś. Wnętrze kwiaciarni powinno także być kontynuacją konceptu zaprezentowanego na witrynie. Pozwólmy, aby czar który przyprowadził do nas klienta trwał.
3. Detale – podanie produktu
Jeżeli mamy już sukces, klient dokonuje u nas zakupu, to pamiętajmy o jego wrażeniach końcowych. Piękne podanie bukietu, prezentu czy gadżetu spowoduje uśmiech na jego twarzy, utwierdzi go w przekonaniu o dobrym wyborze, ale także sprawi ogromną radość bliskim czy obdarowanym, którzy otrzymają tak podany prezent czy upominek. Również oni mogą dzięki temu pozytywnemu wrażeniu stać się waszymi klientami. Ważny jest więc nie tylko papier, pudełko, nalepka z adresem, ale wszystko razem, podane i pięknie opakowane.
W czasach kiedy klienci w Polsce mocno patrzą na zawartość swojej kieszeni. Liczą koszty rat i spłat, zaczynają spuszczać głowy przechodząc koło witryny kwiaciarni, to bez naszej kreatywności, wytrwałości i pasji do tego co robimy przyszłość kwiaciarniach biznesów nie będzie wyglądała kwitnąco. Dajmy więc sobie szansę i zacznijmy już teraz.
Jeżeli masz niedosyt i szukasz innych aspektów tego samego problemu to zobacz także tutaj.