Trójmiejski Klub Miłośników Kwiatów w Gdańsku świętował niedawno pierwszą rocznicę swojego istnienia. Był to bardzo intensywny okres, w którym udało się na prawdę sporo zrobić. Jak to się wszystko zaczęło? Hmmm, na początku nie było wcale tak kolorowo…
Inicjatywa klubu/stowarzyszenia/fundacji wypłynęła od moich kursantek, które akurat kończyły kurs podstawowy bukieciarstwa pod moim kierunkiem. Grupa dziewczyn była bardzo zgrana, dobrze się ze sobą czuła a zajęcia były przyjemnością. Tak naprawdę to one pomyślały, że byłoby czymś wspaniałym, aby florystyczne spotkania przeprowadzać częściej i rozwijać przez to swoje zainteresowania. Ale ktoś to musi poprowadzić, nadać kierunek, rozwinąć, nadać sens… i miałam to być ja. Na początku żadna z nas nie wiedziała jaką ma to „coś” przybrać formę. Zanim doszło do pierwszego oficjalnego klubowego spotkania, spotykałyśmy się przy kawce i rozmawiałyśmy o naszych planach i stworzeniu czegoś co byłoby związane z florystyką – ja , Iwona Gajewska, Zofia Podsiad oraz Beata Widelewska miałyśmy wizję, ale czułyśmy się pionierkami i nie byłyśmy pewne, czy wszystko co robimy jest prawidłowe i czy nie popełniamy jakiegoś błędu.
Wymyśliłam nazwę Trójmiejski Klub Miłośników Kwiatów, chciałam żeby kojarzyło się to z naszym miejscem zamieszkania – dziewczynom się spodobało. Tym bardziej, że tak mało „florystycznie” się do tej pory działo w Trójmieście. Zdecydowałyśmy również, że będzie to klub nieformalny, z formułą non profit, wydawało nam się, że pieniądze i „papierki” stłamszą naszą inicjatywę szybciej niż zdąży się ona w jakikolwiek sposób rozwinąć.
Pierwsze oficjalne spotkanie zaplanowałyśmy na 12.12.2012r , godz. 17.00 w Domu Kultury Morena w Gdańsku. Naszą inicjatywą zachwyciła się ówczesna kierowniczka DK Morena Pani Małgorzata Sokołowska, przyjęła nas z otwartymi rękami i absolutnie wspierała nasz pomysł. Za co jej bardzo dziękujemy. Miałyśmy swoją przystań. Informacje o pierwszym spotkaniu klubowym wysyłałyśmy do naszych znajomych, dałam ogłoszenie w portalu trójmiasto.pl oraz rozłożyłyśmy ulotki w Domu Kultury. Z drżeniem serca wyczekiwałyśmy na pierwsze osoby… tutaj pierwsze rozczarowanie, oprócz nas czterech przyszła tylko jedna osoba – Agnieszka Mazur-Kołtuniak (która od tamtej pory została z nami na dobre ) , oraz oczywiście pan Małgosia z pracownikami. Pomyślałam: no cóż, przecież nie wszystko się od razu udaje. Mimo to miałam ogromne wątpliwości czy w ogóle to się przyjmie i co będzie, jeżeli nikt się tym nie zainteresuje, nie przyjdzie… Wtedy pomyślałam sobie, że przecież kto nie próbuje ten po prostu traci możliwość spełnienia marzeń! Ustaliłyśmy więc z dziewczynami następny, styczniowy termin. I stało się coś niesamowitego: przyszło kilkanaście osób – moje kursantki, dawne znajome, osoby związane mniej lub bardziej z kwiatami. Było po prostu BOSKO!!! Zatliło się światełko, a może jednak…
Od samego początku istnienia TKMK wspierało nas forumkwiatowe.pl – pan Janusz Błaszczyk zauważył potencjał w naszym klubie, z chęcią zamieszczał i zamieszcza informacje o kolejnych spotkaniach klubu . To bardzo mi pomogło UWIERZYĆ, że to co robię wspólnie z dziewczynami ma sens, jest potrzebne i sprawia radość wszystkim, którzy przychodzą na spotkania.
12.12.2013r, w czwartek, o godz. 17.00 minął rok istnienia Trójmiejskiego Klubu Miłośników Kwiatów. Miałyśmy 12 wspaniałych spotkań, na których zaproszeni goście specjalni dzielili się z nami swoimi zainteresowaniami, pasjami, sposobem na życie. Poznawałyśmy nowe osoby, jedne zostały na zawsze, inne zostawiły po sobie wspaniałe wspomnienia. Każde spotkanie było bogate w nowe doświadczenia, układałyśmy kwiaty, bawiłyśmy się formami, poznawałyśmy nowe techniki… poznawałyśmy siebie.
Wielkim sukcesem była nasza I wystawa wiązanek ślubnych w Gdańskim Parku Naukowo-Technologicznym pod skrzydłami Domu Kultury Morena. Wszystkie prace były wspaniałe i niepowtarzalne. Na pewno to powtórzymy w przyszłości. Nie wątpię w to absolutnie, ponieważ w dalszym ciągu mamy wielkie wsparcie w osobie pani Marzeny Czulak, która niedawno objęła kierownictwo DK Morena i całkowicie popiera nasz projekt.
Rozwijamy się i czerpiemy wiele satysfakcji z działalności Klubu – jest niesamowity tak bardzo, jak osoby które do niego należą, które po prostu są wyjątkowe. To dziewczyny tworzą atmosferę pełną ciepła, uśmiechu i serdeczności. Wszystkich z całego serca pozdrawiam i bardzo DZIĘKUJĘ za wsparcie, dobre słowo, wiarę w sens istnienia Trójmiejskiego Klubu Miłośników Kwiatów – florystycznej inicjatywy w naszym pięknym Gdańsku.
Z okazji Nowego Roku 2014 życzę wszystkim dużo zdrowia, miłości i dobrych ludzi na swojej drodze!!!
Aleksandra Ciecholewska