Desant zabija branżę kwiatową

09/02/2014

“Z tego co widzę “kwiat” wystający na drucie jest za krótki żeby sięgał wody, dla tego jest na drucie. Oszustwo oszustwem goni , tak bym to nazwała…”
i dalej kolejna opinia:
“17 lat mam własną kwiaciarnię i do głowy mi nigdy nie przyszło żeby tak potraktować klienta, a tym samym i siebie przecież. To wraca, a złej opinii nie da się “odpracować”.

Bukiet takiej jakości otrzymała jedna z naszych koleżanek branżowych w Olsztynie – zdjęcie poniżej.

bukiet_z_drutem

Idą Walentynki i każdy z nas zarówno ludzi z branży jak i klientów kwiaciarni obawia się jakości otrzymanych kwiatów. Czy te kupione na giełdach, hurtowniach są naprawdę w dobrej kondycji? Czy nie były zbyt długo przechowywane, aby dopiero teraz wystawić je do sprzedaży? Czy po przywiezieniu do kwiaciarni nie trzeba będzie ich “reanimować”? Jaka potem będzie trwałość sprzedawanych bukietów, jeżeli kwiaty nie będą najlepszego sortu?
Te i inne obawy mogą się nasilić, po przeczytaniu poniższej wypowiedzi:

“desant” czyli stare kwiaty nadające się tylko na śmietnik.

“…Ja te kwiaty sortowałam, czyściłam, reanimowałam…. uschnięte brzegi liści ? – ciach nożyczkami i już pięknie, helikonia tak stara, że aż brązowa? – farba w sprayu, taśma klejąca co by kolory od siebie oddzielić i już świeże, żywe kolory tropikalnej rośliny rozbłysły na nowo! Kolba w anturium posunęła się w czasie i ma brązowe plamki? Kolorowy spray czyni cuda!
To co dzieje się obecnie w branży kwiaciarskiej jest dużą zasługą ją tworzących, smutne to…”
pisze zrozpaczona florystka, podczas dyskusji na FB grupie Polscy Floryści

Czy jest to odosobniony przypadek? Sprawa dotyczy właściciela jednej z sieci kwiaciarni w Lublinie! Rodzi się zatem pytanie – Czy tak jest w całej branży?

Michał z kwiaciarni “Pod Zegarem” w Kielcach pisze: “W branży zaczyna działać zasada, którą można porównać do prawa Kopernika-Greshama … Gorsze wypiera lepsze!”.
Czy tak rzeczywiście jest?

Mamy jednak nadzieję, że jakość obroni się sama!
Że nie zabraknie ludzi, którzy będą wykonywali zawód florysty uczciwie i rzetelnie.
Opisywane tutaj praktyki pójścia nieuczciwą drogą, są ze wszech miar naganne.

Klient zawsze ma przecież wybór i raz źle obsłużony więcej do nas z pewnością nie wróci.
Trzymamy kciuki za wszystkich tych właścicieli kwiaciarń, którzy nie ulegają pokusą szybkiego zarobku i będą stawiać na jakość. To od nas wszystkich zależy jaką opinie o kwiatach, ale i o nas jako całej branży będą mieli klienci.

Jeżeli jesteś florystą to możesz dowiedzieć się więcej o tej bulwersującej sprawie aplikując do grupy Polscy Floryści

O autorze

Forum Kwiatowe

Dostarczamy treści dla florystów, właścicieli kwiaciarń i freelancerów. Masz coś do powiedzenia o florystyce i chcesz się tym podzielić z innymi miłośnikami kwiatów? Dowiedz się jak dołączyć do grona autorów. O autorach forumkwiatowe.pl