Robert Bartolen – słowacki florysta, nauczyciel florystyki, twórca trendów dla mediów florystycznych. Tworzy również duże instalacje dla hoteli, przyjęć czy eventów. Zasłynął min. dekoracją ołtarza na przyjazd papieża Franciszka do Słowacji. Prace Roberta to kształty, linie i struktury. Korzysta głównie z naturalnych materiałów i przetwarza je na florystykę artystyczną. W jego pracach tożsamość obszaru, z którego pochodzi jest ważna. Temat słowiański jest częstym źródłem inspiracji dla jego twórczości. Bartolen to florysta nagradzany, min. został Międzynarodowym Projektantem Roku 2019 wg. magazynu Fusion Flowers.

ForumKwiatowe.pl: Rok 2021 był dla Ciebie rokiem wydarzeń i sukcesów. Fotografie twoich prac można było zobaczyć wielu fachowych czasopismach. Słowacka florystyka dzięki twoim pracom mogła zainspirować florystów na całym świecie. Z jakich publikacji jesteś najbardziej dumny?

Robert Bartolen: Nie mogę traktować priorytetowo żadnego z artykułów ani wywiadów. Bardzo lubię rozmowy, których tematem jest moja praca i proces twórczy. Które pokazują laikowi, jak działa nasz świat florystyczny. Bardzo często jest to przestrzeń, której on nie zna. Ale jednocześnie lubię też profesjonalne publikacje, które dają mi przestrzeń na wyrażenie mojego zdania i przekazanie mojego doświadczenia dalej. Zdecydowanie podobają mi się w tym przypadku autorskie koncepcje.

ForumKwiatowe.pl: Ciekawego wywiadu udzieliłeś Elenie Seeber dla Radia Slovakia. Szkoda, że nie był w języku polskim. Opowiadasz w nim między innymi o twojej fascynacji roślinami. Czy możesz podzielić się tymi spostrzeżeniami również z polskimi florystami?

Robert Bartolen: Tak, to był bardzo fajny wywiad. W zeszłym roku w mojej pracy pojawił się motyw duchowy. Wiara. Albo powrót do istoty. To był rok pełen odniesień, które starałem się wnieść do swojej pracy. Bardzo lubię używać rośliny jako medium. Przekazuję swoje wnętrze, moje myśli poprzez roślinę. Roślina to żywy organizm. To część życia. Nic syntetycznego. Przeciwnie. Coś bardzo czystego. Naturalnego. To jest istnienie. I lustro przemijania. To jednocześnie narodziny, życie i śmierć. Coś tak pięknego. Tak szorstkiego, a jednocześnie tak naturalnego.
Jest lustrem życia.

ForumKwiatowe.pl: Jedna z twoich realizacji to projekt z ziarnami słonecznika i różami. Ziarna słonecznika jako materiał wyjściowy, konstrukcyjny pojawiają się zresztą także w innych twoich pracach. Używasz głównie oryginalnych i naturalnych materiałów. Może masz także kilka ulubionych kwiatów?

Robert Bartolen: Jestem twórcą, który stara się prowokować ludzi do rozwoju. Dlatego nie lubię faworyzować konkretnego materiału, rodzaju rośliny, czy określonej techniki. Moje kolekcje są bardzo dynamiczne i jednocześnie różne. Ale owszem, od czasu do czasu pojawiają się materiały, do których bardzo chętnie wracam. Regularnie, co roku. Jest to mój podpis. A są to głównie materiały z mojego kraju. Flora z mojej ojczyzny. I co roku tworzę coś, co reprezentuje dom, który jest we mnie. Kwiaty polne, rośliny rolnicze, a nawet materiał już martwy.

Ta forma tworzenia zawsze sprowadza mnie z powrotem na ziemię. Daje mi pokorę i szacunek dla tego, kim jestem. Coś czego nigdy nie mogę zapomnieć. I jestem z tego dumny.

ForumKwiatowe.pl: Co daje Ci napęd do tworzenia? Czy są to rodzina, przyjaciele, dobra atmosfera, a może zupełnie coś innego?

Robert Bartolen: Tworzenie jest częścią mnie. To ja. Nie potrafię tego opisać słowami. Dlatego tworzę. To są pobudki o 3 nad ranem i uświadamianie sobie, że spędziłeś całą noc na tworzeniu nowej koncepcji. Tworzę na co dzień. Mam w głowie natłok myśli, dzięki którym powstają nowe pomysły. Zawsze pracuję nad 3-5 koncepcjami na raz. Uwielbiam dynamikę, współpracę, dynamicznych ludzi. Ciągle zmieniające się sytuacje. Nowe tematy. Nowe wyzwania. Nowe spojrzenie z innej perspektywy. Oczywiście czerpię inspiracją z mojego najbliższego otoczenia, ale czasem podejmuję publiczne, trudne tematy. Niektóre tematy przerabiam od razu, a inne przetwarzam w głowie przez kilka lat.
W moim życiu tylko dwie rzeczy zaprzątają mój umysł: tworzenie i relacje z ludźmi. To jest podstawa mojej egzystencji.

ForumKwiatowe.pl: Obserwując twoje prace odnosi się wrażenie, że lubisz poszukiwać nowych rozwiązań. Uwielbiasz wyzwania i zachęcasz innych florystów do szukania głębi w tym, co tworzą. Na twoim profilu społecznościowym można znaleźć projekt zatytułowany TRANSFORMACJA. Czy możesz nam o tym opowiedzieć?

Robert Bartolen: Koronawirus i konsekwencje tej globalnej sytuacji, z którą każdy z nas wciąż ma do czynienia, to duże wyzwanie. Wszyscy szukamy odpowiedzi i rozwiązań. Każdy z nas decyduje o tym, w jaki sposób rozwinie się obszar naszych działań. W jaki sposób się przystosować lub jak rozpoznać co jest właściwe. Ale znalezienie odpowiedzi jest bardzo trudne. Florystyka i światowy biznes kwiatowy to niezwykle duża dziedzina, która łączy wiele dyscyplin. Ogrodnicy, importerzy, hodowcy, handlowcy… a ostatnią osobą jest florysta. I to jest klucz. Kluczem do sukcesu jest zarządzanie kryzysem. I to wszystko czeka nas w kolejnych latach. Jak poradzisz sobie z globalnymi podwyżkami cen? Jak wychować końcowego konsumenta? I jaką będziemy mieć przyszłość? Cały nasz segment. I właśnie dlatego powstał projekt Transformacja. Aby pokazać florystom, jak ważne jest eksperymentowanie, postęp. Jak ważny jest renesans w naszym umyśle. Jak ważne jest pokazanie konsumentowi, na czym opiera się nasza dziedzina – czyli kwiaty kontra kreatywność.

ForumKwiatowe.pl: Podczas zbliżających się Europa Cup 2022 w Polsce będzie można zobaczyć cię na żywo podczas twojego autorskiego pokazu w piątek, 26 sierpnia. Czym zaskoczysz podczas tego wystąpienia? Jaki będzie twój kwiatowy przekaz do florystów odwiedzających Europa Cup w Katowicach?

Robert Bartolen: Wszystko co mogę zaoferować, to ja. Moja tożsamość. Mój przekaz. A ten będzie bardzo silny.