Wieczór w kwiaciarni „bloemen”

16/12/2015

W czasie, gdy na forum kwiatowym czytam, jak hurtownia kwiatowa „Prestige-kwiaty ” z Opola organizuje oficjalne otwarcie sezonu gwiazdkowego, zastanawiam się czy podobne „akcje” można wprowadzić w kwiaciarni. Dekorację świąteczne, stroiki robimy wszyscy, w pracowniach praca wre, może warto zorganizować specjalny „wernisaż” i zaprosić naszych klientów na oficjalne „otwarcie sezonu świątecznego”. Po odpowiedzi na te i inne pytania wybrałem się do Kwiaciarni Bloemen.

Karien Niemeijer prowadzi swoją kwiaciarnię od 8 lat w miejscowości Borger w prowincji Drenthe w Holandii. W miasteczku, które liczy 20 tyś mieszkańców, znajdują się jeszcze 3 inne kwiaciarnie. Zapraszam na moją rozmowę z właścicielką kwiaciarni.

Sebastian: Karien, dziękuje za zaproszenie, szczerze to na początku jak odczytałem Twoją wiadomość, pomyślałem, że otwierasz kwiaciarnię, światła, kwiaty, muzyka? Zacznijmy od początku, opowiedz mi jak i gdzie pozyskujesz materiał roślinny? Gdzie zaopatrujesz się w dodatki florystyczne?

Karien: hej, cieszę się, że udało Ci się przyjechać 🙂 Materiał roślinny pozyskuję w sieci jak i z własnego ogrodu. Dla przykładu, jeżeli złożę zamówienie dzisiaj, materiał zostanie mi dostarczony jutro z samego rana, mam pewność, że kwiaty są w 100% świeże. Firma, która dowozi mi towar do kwiaciarni, posiada do niej komplet kluczy, materiał organiczny umieszcza w chłodni. Dzięki temu oszczędzam czas i pieniądze na dojazdy oraz mogę trochę dłużej pospać (śmiech).

 

fot. 1do tekstu

 

Sebastian: Wspominałaś we wcześniejszej rozmowie, że w okolicy są jeszcze 3 inne kwiaciarnie. Jakbyś mogła w dwóch zdaniach powiedzieć, co Cię wyróżnia na tle konkurentek?

Karien: W swojej ofercie stawiam na minimalizm (3-4 elementy w kompozycji). Klienci to bardzo lubią, oprócz materiału roślinnego, znajdą w moich aranżacjach parę gwiazdek, jakąś bombkę, wszystko przemyślane, zero przepychu. Jakość kwiatów, o której wcześniej wspominałam, daje mi gwarancję zadowolonego klienta. Ludzie lubią do mnie wracać, bo wiedzą, że dostaną wysoką jakość za przystępną cenę.

Specjalizuję się w dekoracjach w naczyniu. Dominują moje ulubione kolory: śnieżna biel, szarości, brązy, zieleń. Zarówno wystrój kwiaciarni, kolor ścian, dekoracje kwiatowe i to, w co jestem ubrana, tworzy spójny projekt, który nazywa się Bloemen.

 

fot. 2 do tekstu

 

Sebastian: Rzeczywiście, widziałem tylko dwie aranżacje w tradycyjnej czerwieni, reszta dekoracji utrzymana jest w innej kolorystyce.

 

fot. 3 do tekstu

fot. 4 do tekstu

 

Sebastian: W Holandii domy i ulice miast przystraja się trochę wcześniej niż w Polsce. Do 5 grudnia wszyscy mają już w domach drzewko świąteczne. Dlatego sezon w kwiaciarniach rusza ze sprzedażą na początku listopada. Karien postanowiła w tym roku oficjalnie rozpocząć sezon gwiazdkowy 4 listopada, dlatego utworzyła na facebooku wydarzenie „Kwiaty i światło”. Opowiedz nam, skąd taki pomysł na przyciągniecie klienta i czy się sprawdza?

Karien: Oficjalne otwarcie sezonu gwiazdkowego zaplanowałam na godzinę 19.00 (wtorek), tak, aby każdy mógł wrócić ze swojej pracy i wziąć udział w wydarzeniu. W ubiegłym roku, także zastosowałam taką formę wejścia w świąteczny nastrój. Klienci dostają ode mnie wyraźny sygnał: Jestem gotowa,  zapraszam na święta do mnie 🙂 Plakaty rozwieszone po miasteczku informowały, kiedy i o której godzinie odbędzie się uroczyste otwarcie sezonu gwiazdkowego.

Sebastian: W kwiaciarni panuje świąteczna atmosfera. Dla klientów oprócz pięknych aranżacji roślinnych czekają patery ze słodkościami oraz kawa do picia. Atmosferę w kwiaciarni podgrzewa mnóstwo zapalonych świec oraz artysta grający na keyboardzie. Muzyka, która wydobywa się z kwiaciarni, zachęca do odwiedzenia kwiatowego salonu. Pięknie.

Karien: Zgadza się, chciałam w ten sposób wprowadzić moich klientów w świąteczny nastrój. Muzyka, zapalone świece, ciastka i mnóstwo kwiatów buduje w kwiaciarni ciepły, przyjemny nastrój, który sprzyja zakupom i tworzeniu biznesu.

 

fot. 5 do tekstu

fot. 6 do tekstu

 

Sebastian: Na sam koniec powiedz mi, skąd pomysł na choinki i wierzbę podwieszone do sufitu? Jak można zauważyć choinki są w całości, od zielonej kopuły po korzenie.

Karien: Chciałam w tym roku nieco inaczej wyeksponować zielone drzewka. Korzenie, które są widoczne w całości także mają swój urok 🙂

Sebastian: Karien dziękuję bardzo za miłą i rzeczową rozmowę. Powodzenia w biznesie i do zobaczenia 🙂

Oficjalna strona kwiaciarni Bloemen:
http://enbloemen.nl/

 

fot. 7 do tekstu
fot. 8 do tekstu
fot. 9 do tekstu
fot. 10 do tekstu
fot. 11 do tekstu
fot. 12 do tekstu
fot. 13 do tekstu

O autorze

Sebastian Wasilewicz

magister ogrodnictwa Katedry Roślin Ozdobnych UP w Lublinie. Swoją przygodę z kwiatami rozpocząłem w Studenckim Kole Naukowym Ogrodników na Leszczyńskiego 58 w Lbn i kontynuuję po dziś dzień. Miłośnik kwiatów doniczkowych i cocadamy. W wolnym czasie podróże, whisky z colą i książki.