Coraz więcej konkursów, coraz więcej sędziów, coraz więcej pytań

07/10/2011

W ciągu ostatnich kilku lat pojawiło się w Polsce więcej międzynarodowych i krajowych sędziów florystycznych, których uprawnienia podlegają organizacji FLORINT. Mamy już cechowe komisje egzaminacyjne w większości województw. Organizowane są egzaminy i konkursy florystyczne. Większość z nich sędziowana jest według 100-punktowej skali, której pomysłodawcą jest Florint. Niezależnie, czy punkty liczone są w programie, którym posługują się certyfikowani sędziowie, czy liczone są „na piechotę”, czy w formularzach Excel – zasada pozostaje ta sama.

Właśnie. Ta sama, czyli jaka? W każdym konkursie czy egzaminie niezwykle ważna jest przejrzystość zasad. Regulamin ujmujący wszystkie „wolno-nie wolno”, ułatwia pracę zarówno uczestnikom jak i sędziom. Jest ponadto podstawą, do której muszą się odnosić i jedni i drudzy, co znacznie upraszcza rozwiązywanie jakichkolwiek sporów w trakcie przygotowań do pracy, podczas konkursu i sędziowania. Tak więc w interesie wszystkich stron (organizatora, uczestnika i sędziego) leży pilnowanie by każdorazowo przygotowany był wyczerpujący i jednoznacznie brzmiący regulamin. W momencie rozpoczęcia się pierwszej konkurencji – wszystko w rękach niezawisłych sędziów. Niezawisłość sędziów jest bardzo istotna. Ale i bardzo trudna. Nie każdy nadaje się do tego. Poruszamy się w dość wąskim gronie ludzi. Środowisko florystyczne w Polsce jest niezbyt duże. Większość osób uczących, prowadzących szkoły, organizujących konkursy i je sędziujących, jest sobie znajoma. W momencie, gdy mamy komisję sędziowską i organizatora, lądujemy w różnych obozach. Różnych – nie znaczy przeciwnych.

Podobnie jak ważne jest zaznajomienie się z regulaminem, istotna jest wiedza na temat systemu oceny i punktowania. Te informacje nie są i nie powinny być niejasne.

Są różne systemy oceniania. Otwarte, kiedy to sędziowie są obecni podczas pracy, wstępną ocenę mogą przeprowadzać przed zakończeniem konkurencji. Pozwala to im na wnikliwsze zapoznanie się z ocenianą pracą florystyczną. Jest to dobry sposób oceniania podczas egzaminów, kiedy to oceniamy przede wszystkim technikę, swobodę pracy z materiałem i szkolne zasady kompozycji i wiedzy o kolorze.

Zamknięte ocenianie, czyli ocenianie po zakończeniu pracy, na podstawie numerów uczestników, bez podawania nazwisk. Sędziowie nadal stosują ten sam system punktacji, ale nie mają świadomości czyją pracę oceniają. Oglądają tylko gotową pracę, pod uwagę brany jest tylko efekt końcowy. Ten sposób jest bardzo popularny w krajach skandynawskich i stosowany w ocenianiu konkursów.

W Polsce najpopularniejsze jest sędziowanie otwarte, punkty wystawiane są według 100 punktowej skali zaproponowanej przez Florint.

O co tak naprawdę w tym sędziowaniu chodzi?

Trochę inaczej ocenia się prace egzaminacyjne, trochę inaczej konkursowe. Przy ocenianiu egzaminu musimy jako sędziowie wziąć pod uwagę minimum programowe, jakie powinien opanować słuchacz. Minima programowe zatwierdzone przez Ministerstwo Edukacji Narodowej pomagają ustalić sprawiedliwy próg wyjścia do oceny, niezależnie od tego w jakiej placówce edukacyjnej odbywa się sędziowanie.

Ponieważ ocena jest zawsze subiektywna (uzależniona od gustu, wiedzy, wyczucia i wrażliwości estetycznej sędziego) przyjęte jest by minimum jedna kategoria oceny była obiektywna (zgodna dla wszystkich członków komisji). Jest nią „technika”. Techniczne aspekty pracy oceniają wszyscy sędziowie wspólnie i każdy z nich do swoich kart sędziowania wpisuje ten sam wspólny wynik. Podczas procesu oceniania sprawdzane są różne aspekty techniczne, jak czystość pracy czy jakość (stabilność) wykonania. Stąd zwykle widzimy jednego z członków komisji potrząsającego bukietem, czy wyjmującego pojedyncze kwiaty z gąbki florystycznej. To nie „złośliwość” i „czepialstwo”, ale jedyny sposób by sprawdzić czy praca została dobrze technicznie wykonana.

Pozostałe kategorie: kolor, idea, kompozycja, są punktowane indywidualnie.

Przy użyciu 100 punktowej skali ocen wyniki są przejrzyste i ocenianie możliwie najbardziej sprawiedliwie. Każda praca może otrzymać maksymalnie 100 punktów. Każdy z sędziów (minimum 3 osoby w komisji) ma do dyspozycji po 10 punktów w każdej kategorii (idea, kolor, kompozycja, technika). Każda kategoria otrzymuje dodatkowo ustalony mnożnik (do podziału miedzy 4 kategorie jest suma 10 – zwykle przyjmuje się mnożnik 2-2-3-3). Oznacza to, że każdy 1 punkt przyznany w kategorii idea po przemnożeniu może dać 2 punkty w ostatecznym liczeniu.

Oczywiście końcowa ilość przyznanych punktów za prace jest wynikiem średniej arytmetycznej punktów przyznanych przez wszystkich sędziów. Przy tym systemie przeliczania punktów jest dużo liczenia. Dlatego czasami, na mniejszych konkursach posługują się sędziowie uproszczonym systemem przyznającym 100 punktów za prace, podzielone odpowiednio 20-20-30-30 pkt. za kategorię (każdorazowo ustalając punktację dla poszczególnych kategorii oceny).

Mimo może skomplikowanego systemu przyznawania punktów, i tak ocena głownie zależy od oczu i mózgu oceniającego. Spostrzegawczość i umiejętność analizy tego, co widać jest podstawą do sprawiedliwie wydanej ocen pracy.

Aby uniknąć wybitnie subiektywnego i często nieuważnego oceniania na podstawie pierwszego, ogólnego wrażenia- sędziowie mają pewne stałe wytyczne pomagające im zwracać uwagę na więcej aspektów danej kategorii.

W dziale idea oceniane jest zarówno ogólne wrażenie (które można określić hasłem: podoba się – nie podoba się), jak i zgodność z tematem zadania (nie tylko, gdy praca ma „temat”, tu też patrzy się na to, czy w zadaniu wieniec nie zrobiono bukietu, lub czy „wiosenny bukiet” jest rzeczywiście wiosenny), dobór materiału i praca z nim w ramach zadanego tematu. Tu także oceniany jest szacunek do materiału roślinnego oraz to, czy projekt i praca zaplanowana była adekwatnie do czasu trwania konkurencji.

W dziale kolor oceniane jest m.in. rozłożenie koloru, kreatywna praca z kolorem: grupowanie, rozłożenie koloru, balans oraz umiejętność doboru koloru: monochromatyczne zestawienie, małe czy duże kontrasty.

W ramach kompozycji sędziowie szukają oznak, że autor umie posługiwać się w praktyce zasadami kompozycji, korzysta z naturalnych cech roślin wspomagających kompozycję, umie wyznaczyć prawidłowe proporcje pracy itp.

Technika – jako rzemieślnicza podstawa zawodu, bez której nawet najciekawsze pomysły nie mogłyby być zrealizowane – jest oceniana szczególnie starannie. Oceniana jest czystość pracy, jej fizyczna stabilność (czy kwiaty są mocno przyklejone, czy są dostatecznie głęboko umieszczone w gąbce itp.), wyważenie (przede wszystkim w bukietach ślubnych), zabezpieczenie kwiatów przed utratą wody (klejenie, woskowanie, podcinanie łodyg, wilgotność gąbki, wielkość fiolek), dobór i odpowiednie użycie techniki w danej pracy, poziom trudności technicznej pracy.

W ocenianiu konkursów większy nacisk kładziony jest na kategorię idea, jako że konkursy to okazja do pracy innowacyjnej, prezentowania swojego widzenia świata i czasem przekraczanie ustalonych zasad (ale nadal oparte o posiadaną wiedzę na temat koloru i kompozycji – nie można łamać zasad nie znając ich. Jest się wówczas jedynie dyletantem).

Tak więc jak widać, sędziowie mają swego rodzaju protokół sędziowania, wedle którego są zobowiązani postępować. Istnieją pewne różnice i inne systemy oceniana stosowane za granicą, dla nas jednak najistotniejsze jest zaznajomienie się z obowiązującym u nas systemem sędziowania. Świadomość tego, co podlega ocenie przy sędziowaniu pomaga w przygotowywaniu się do egzaminu czy konkursu. Jest pewną podpowiedzią, jakie elementy uwzględniać w projekcie i jak „ułatwić” pracę sędziom. Nie należy jednak projektować prac „pod sędziego”. Ze swojego doświadczenia jako sędzia powiem, że nic nie nastraja tak przychylnie do procesu oceniania pracy, jak pozytywny element zaskoczenia, nawet, jeśli powoduje to dyskusje i komplikuje ocenianie. Każdy lubi wyzwania, również sędziowie.

O autorze

Magdalena Birula-Białynicka

Międzynarodowy Sędzia Sztuki Florystycznej FLORINT. Dyrektor artystyczny w szkole florystycznej Kwitnące Horyzonty, właścicielka pracowni florystycznej „Wrzosowisko” oraz marki Filcofilia.pl. Prowadzi zajęcia warsztatowe, seminaria, pokazy florystyczne w Polsce i za granicą. Więcej o autorach ForumKwiatowe.pl...