Palicie? Uwaga! Palenie papierosów powoduje raka i choroby serca. Powinniście jednak wiedzieć, że…
Zwyczaj wyrzucania petów gdzie popadnie znacząco przyczynia się do zanieczyszczania środowiska. Czas rozkładu jednego typowego filtra wynosi od roku do dwóch lat. Pomimo, iż niedopałki papierosów są małe, to tworzą zaskakująco ogromną ilość śmieci. Szacuje się, że każdego roku na ziemię trafia 4,5 tryliona niedopałków, a w samej Polsce – ok 16 miliardów (źródło). Ekolodzy biją na alarm, bo ani wzmożone kampanie społeczne, ani nawet zakaz palenia w miejscach publicznych nie rozwiązują problemu.
Ben Forman, brytyjski projektant z firmy Ideo wpadł na bardzo interesujący pomysł. Jeżeli nie można namówić palaczy do wyrzucania petów do koszy, to może uda się wykorzystać ich paskudny nawyk do upiększenia otoczenia?! Jego koncepcja „Cigg Seeds” przewiduje wprowadzenie na rynek papierosów z biodegradowalnymi filtrami, w których zostałyby ukryte nasiona roślin. To rozwiązanie miałoby szczególną szansę na powodzenie w miejskich trefach zieleni, parkach, a także plażach. Idąc za tym pomysłem firma Greenbutts proponuje tworzenie filtrów z całkowicie naturalnej mieszanki bawełny i konopi, których spoiwem byłaby mąka pszenna i woda, a dodatkowym składnikiem różnego rodzaju nasiona kwiatów i traw.
Palacze wyrzucają nie tylko niedopałki, ale też zużyte zapałki. Na to również powstało kwiatowe rozwiązanie i to w Polsce! Wolszczyński producent wprowadził na rynek eko-popielniczki zintegrowane z zapałkami, w których umieszczone zostały nasiona. Po użyciu, gdy zapałka znajdzie się w ziemi i zostanie podlana deszczem, z umieszczonego wewnątrz nasionka powinna narodzić się mała roślinka.
Jak widać naturalne środowisko nie jest bez szans. Z plagi wyrzucania petów może urosnąć fajna łąka, a korzystanie z eko-zapałek da nam spontaniczne kwietniki. Czy wszystko to jest nam jednak potrzebne? Może po prostu wystarczy nie palić 🙂