Dlaczego kobiety kochają dostawać kwiaty? Dlaczego tak bardzo to lubią, skoro po tygodniu lub dwóch bukiet wyląduje w koszu na śmieci? Mogłyby przecież dostać bieliznę, blender albo czekoladki, albo cokolwiek innego, bardziej praktycznego, trwałego lub użytecznego. Z jakiegoś powodu kwiaty sprawiają kobietom przyjemność, choć jakby się nad tym zastanowić, to mogłoby być odwrotnie – kobiety mogłyby się czuć wręcz urażone dostając coś tak bezużytecznego i nietrwałego. O co więc chodzi?

Powód pierwszy

Wyobraźmy sobie bukiet kwiatów, który stoi w wazonie nienaruszony przez kilka lat. Jak długo można się nim cieszyć? Tydzień, dwa? Kwiaty po dwóch tygodniach nadal mogą wyglądać nieźle, ale ich właścicielce raczej zdążyły się już znudzić i czekałaby na ten moment, w którym będzie mogła je wyrzucić. Bukiety kwiatów nie mają stać w wazonie w nieskończoność. Kwiaty daje się po to, żeby wywołać u kobiety ekscytację, radość i uśmiech na jej twarzy. Nie można tych emocji przeżywać trwale.

Dlatego jeśli jesteś w związku, to warto dawać kwiaty częściej, niż tylko z jakiejś tam okazji. Kwiaty dają ogromne możliwości – możesz wybierać wśród wielu gatunków, kolorów i kształtów. Dzięki temu za każdym razem wywołasz u niej nowe wrażenia. Za każdym razem będzie mogła wybrać wazon i miejsce, w którym je postawi. Będzie mogła je ułożyć po swojemu, albo po prostu zostawić w formie bukietu ułożonego przez florystę. Będzie mogła upiększyć swój dom i da jej to satysfakcję, ponieważ:

Dom jest przedłużeniem ciała kobiety.

Kobiety kochają swoje domy. Dom jest dla niej tak samo ważne jak jej ciało. Może to nie dotyczy wszystkich kobiet, ale większość z nich tak na prawdę nie lubi, gdy ich dom jest brudny i zabałaganiony. W takim domu kobieta czuje się tak, jakby ona sama była zaniedbana i brzydka. Gdy w domu pojawia się coś nowego, to jest bardzo pozytywny bodziec emocjonalny. Przynosząc jej kwiaty możesz sprawisz, że ona poczuje się świeżo, pięknie, poczuje tą ekscytację wynikającą z pojawienia się czegoś nowego. To trochę jak z pójściem do fryzjera: “Oto nowa ja: piękna i zadbana”.

To jednak nie wszystko. Jest jeszcze jeden powód, dla którego warto dawać swojej wybrance kwiaty:

Powód drugi

Jest takie słynne powiedzenie informatyków: It’s not a bug, it’s a feature. Oznacza ono, że to co uważasz za błąd w programie jest tak na prawdę jedną z jego funkcji. Tak samo jest z kwiatami, które więdną. To jest funkcja. To jest jak najbardziej w porządku, tak ma być i nie chodzi wcale o to, że taka jest ich natura. Otóż dając kobiecie kwiaty, które są krótkotrwałe i oboje o tym wiecie, sprawiasz, że kobieta czuje się wyjątkowa. To nie są puste słowa.

Kobieta czuje się wyjątkowa, ponieważ wie, że mimo iż kwiaty to bezużyteczny, niepraktyczny i nietrwały prezent, to jej facet wydał na nie swoje ciężko zarobione pieniądze. Wydał je tylko po to, żeby ona się ucieszyła i wyrzuciła je potem do kosza. Dał jej coś, co nie przyniesie nikomu korzyści. Mógłby dać jej przecież sokowirówkę, prawda? Byłaby to niezła inwestycja, ona mogłaby sobie pić soczki (i przy okazji jemu też podawać). Zamiast tego wybrał coś, co ma jedynie wywołać uśmiech na jej twarzy. Tym samym wysłał jej niezwykle ważną wiadomość, która mówi o tym, że ona jest ważna, że o nią dba i że jest gotowy inwestować w jej dobre samopoczucie oraz w to, by ich relacja była urozmaicona. To tak, jakby chciał powiedzieć:

Jesteś ważniejsza od moich ciężko zarobionych pieniędzy

Zbliżają się Walentynki. Już wkrótce mężczyźni będą zastanawiać się nad prezentem dla swoich wybranek. Panowie, mam nadzieję, że po przeczytaniu tego tekstu weźmiecie poważnie pod uwagę opcję kwiatową – warto!