To już 19-sta edycja tego wspaniałego eventu. Również tego roku mogliśmy podziwiać znane i mniej znane, ale również utalentowane nazwiska w świecie florystyki. Moniek Vanden Berghe zaprezentowała prace z filcem i dętkami rowerowymi. Stijn Simaeys, oprócz wykonania wielu prac, poprowadził każdego dnia kwiatowe pokazy dla przybyłych. Jan de Ridder zrobił w tym roku dekoracje kościoła.
Natalia Sakalova zrobiła na każdym wrażenie swą dekoracją stołu używając do niej 30 000 liści, 4 225 „ogonków z liści” i 2 kg szpilek. Tom De Houwer stworzył fantastyczne prace w ogrodzie zamkowym a Robin Van Nuffelen wzbudził podziw swymi olbrzymimi kołami pełnymi hortensji. Rosja reprezentowana przez Studio Italia zaskoczyła swym „smacznym” pomysłem. Stworzyła kwiatowy deser. Prawie 2-metrowa łyżka przykuła uwagę każdego. W tym roku zainteresowała mnie praca francuskiego teamu, która zrobiła dekoracje na strychu. Użyte materiały to tylko papier, cantedeskie i stojące tam pale konstrukcyjne. Może mało florystyczne, ale na pewno artystycznie. W tej pracy było coś intrygującego, a efekt dodatkowo pogłębiało skąpe oświetlenie.
Chciałabym Wam również przedstawić pewien młody talent z Niemiec – Timo Bolte. Wykonał on bardzo zwiewne florystyczne kreacje z użyciem naturalnych produktów takich jak patyki, pestki, trawy, itp. Dobre wyczucie koloru i oszczędne decyzje w doborze materiałów. Jednym słowem TOP! W swej dekoracji pokoju połączył zdjęcie (plakat) z prawdziwymi kwiatami. Z dobrym oświetleniem wyglądało to interesująco. Zainteresowanych odsyłam do jego strony: www.timobolte.de
Wystarczy już tego chwalenia obcych talentów, ponieważ w tym roku mieliśmy swój, polski talent. Ania Lamot-Bach (vice mistrz Polski 2013, 3cie miejsce) po zdobyciu 1-szego miejsca w konkursie na bukiet ślubny w Oxfordzie (więcej: Florystka z Polski zdobywa pierwsze miejsce w Oxfordzie!) postanowiła zaprezentować swe prace w Alden Biesen. Wykonała na konkurs bukiet ślubny oraz wspólnie z Fabio Pedone dekorację stołu. Fabio ma na swym koncie m.in. wygraną w 2013 w konkursie florystycznym zorganizowanym przez Boerma Instytuut (NL). Pracuje i prowadzi pokazy na południu Włoch.
REKLAMA
Florystyczne drogi Ani i Fabia zbiegły się w Oxfordzie, gdzie postanowili stworzyć team i wspólnie pracować. Alden Biesen był ich pierwszym i na pewno nie ostatnim wspólnym projektem. Niestety wyłoniono w konkursach tylko pierwszych 3 zwycięzców, więc nie wiemy na ile przypadły do gustu jury prace Ani i Fabio. Przy każdej edycji Fleuramour są organizowane konkursy dla florystów, więc mam nadzieję że w przyszłym roku spotkam więcej polskich nazwisk. O wrażenia i wskazówki wysyłam Was do Ani na Facebook.
Podsumowując namawiam Was gorąco do odwiedzin Fleuramour. Wrażenia i inspiracje gwarantowane. Więcej informacji, których nie chcę powtarzać każdego roku, znajdziecie w moich starszych artykułach na Forum Kwiatowym:
Fleuramour Passion for Flowers – Impreza, której nie można przegapić!
Ciekawostki z Belgii
FLEURAMOUR
Do przyszłego roku na Fleuramour!
tekst i zdjęcia: Anna Winiarska-Roedoe