Florystyczny rozwój – warsztatowo kwitnące techniki plastyczne

30/01/2014

Za oknem  śnieg i mróz, można śmiało powiedzieć, że w końcu nadeszła zima. Styczniowa aura sprzyja zabawom na śniegu, ale nie w Kwitnących Horyzontach 🙂 W naszej szkole styczeń jest miesiącem, w którym zwykle odbywają się zajęcia z zakresu technik stosowanych we florystyce, a także technik plastycznych oraz… wielu innych. Tak też było tego roku – za nami kolejne warsztaty. Zajęcia prowadziła Magdalena Birula-Białynicka.

W zajęciach wzięła udział Klasa Mistrzowska oraz… goście odwiedzający szkołę. W efekcie powstała całkiem spora grupa, w której momentami pracowało nawet siedemnaście osób. Specyficzny temat zajęć oraz duża ilość osób wymusiły zorganizowanie pracy w podgrupach. Dzięki temu wszyscy przetestowali proponowane techniki, bez konieczności czekania w kolejce do miejsca i narzędzi.

W ciągu trzech dni testowaliśmy możliwości starego dobrego kleju wikolowego, który nadal nie przestaje zaskakiwać nowymi możliwościami, kleju z pistoletu do klejenia na gorąco – dla jednych była to technika stara jak świat, a dla innych ciekawa nowość. Wykonywane były zarówno proste projekty jak i te bardziej skomplikowane, dające możliwość wypróbowania własnych pomysłów i przenoszenia ich na grunt kwiaciarni. Techniką papier-mache stworzono nie tylko małe pojemniki do roślin cebulowych, ale też prawie metrowej średnicy misy do kompozycji z roślin doniczkowych.

Nie mogło zabraknąć parafiny. Prace powstawały zarówno z czystej, wysokogatunkowej parafiny, jak i w rezultacie recyklingu częściowo spalonych świec. Powstawały misy, pojemniki, witraże i szybkie projekty idealne do wprowadzania w kwiaciarni. Nie obyło się bez skrobania podłogi po drobnym wypadku z parafiną 🙂

W łazience szkolnej odbywała się produkcja czerpanego papieru. Czystego, barwionego, z materiałem roślinnym, z reliefem i bez. Jak na mistrzów i zapaleńców przystało, uczestnicy wykazali się kreatywnością, otwartością myślenia oraz bardzo ciekawymi pomysłami, które rozwijano przy kubku kawy i rozbudowywano po, często burzliwej, dyskusji.

Za pomocą kolejnego materiału – gipsu, kleju do glazury czy cementu uczestnicy wyczarowywali odlewy liści (nawet tak pospolity materiał jak włoska kapusta, daje przy tej technice piękne efekty). Kiedy już skończyliśmy “brudne” prace zaczął się czas filcowania techniką na mokro. Ćwiczyliśmy się w produkcji drobnych form (kula, sznurek) idealnych do stosowania w kwiaciarni.

Ciekawą techniką wykonywaliśmy także dekoracje na szkle oraz kryzy do bukietów. Tego samego kleju użyto także do stworzenia dysków do bukietów wiosennych. Ostatnią rozpracowywaną techniką było tworzenie sztywnych form przy użyciu kalki kreślarskiej (twardej i miękkiej). Każdy z wykonanych projektów był indywidualnym projektem autora, więc nie było dwóch takich samych prac.

Warsztaty te to zwykle czas bardzo intensywnej pracy. Połączenie teorii i praktyki, w ciągu zaledwie trzech dni, skutkuje bardzo dużym tempem pracy. Ale nie widać było niezadowolonych twarzy. Kolejne warsztaty w Kwitnących Horyzontach zakończyły się sukcesem. Nowa odsłona „Technik plastycznych we florystyce” już za niecały rok. Szerszy reportaż fotograficzny na www.facebook.com/kwitnacehoryzonty.

Zapraszamy!

warsztaty-kh02

 

O autorze

Monika Bębenek

mistrzyni florystyki, sędzina międzynarodowa. Zawodowo spełnia się w Kwiaciarni „Zielona Gęś” i w założonych przez siebie „Kwitnących Horyzontach – Edukacji Florystycznej”. Prowadzi warsztaty, szkolenia, pokazy, organizuje wystawy i plenery. Więcej o autorach ForumKwiatowe.pl...