Tym razem kwiaciarnia Bloemen & Zo, przytulny sklep w country stylu (łączna powierzchnia 75m²). Dodatkowym powodem do przedstawienia tej kwiaciarni jest jej dzialalność “po godzinach pracy” w network. Spróbuję Was przekonać, że warto w Social Media (Facebook, Twitter) i network “face to face” inwestować wolny czas.
Ale najpierw o kwiatach.
Bloemen & Zo istnieje od 2003 i mieści sie w samym sercu całkiem niemałej gminy Bergschenhoek w okolicach Rotterdamu. Główny obrót sklepu pochodzi ze sprzedaży kwiatów, jakies 75%. Głównymi klientami sklepu są osoby prywatne. Najbardziej ruchliwe dni to oczywiscie piątek i sobota. Sklep w te dwa dni obsługuje +/- 120 klientów. W dni powszednie odwiedza kwiaciarnię około 30 klientów dziennie.
Tanja Verhagen, włascicielka sklepu nie może też narzekać na brak zainteresowania kwiatami ze strony firm. Rzeczywiście w czasie ostatnich dwóch lat kryzysu straciła wiele abonamentów w różnych firmach, ale dzięki “face to face” network pozyskała też wielu nowych, biznesowych klientów. Tanja raz w miesiącu spotyka się przy kawie i ciachu z grupą biznesmenów z regionu. Spotkania te mają na celu oczywiście promocję własnej firmy a dzięki osobistemu kontaktowi zaufanie i zainteresowanie wzrasta.
Do ich klubu należy tez właściciel jednej restauracji, więc spotkania organizowane są w jego restauracji. Oczywiście dzięki tym spotkaniom każdy ma okazję poznać tą restaurację, więc jak myślicie gdzie następnym razem członkowie klubu BNI zarezerwują kolację np. na rocznicę ślubu? I tak ten świat network kręci się, więc mamy już jeden punkt dla network! Reszta za moment bo wracamy znowu do kwiaciarni.
Jak już zauważyliście kwiaciarnia oprócz kwiatów posiada duży asortyment świec i drobiazgów do domu, co powoduje, że sprzedaż dodatków (15%) w Bloemen & Zo jest nieco wyższa niż sprzedaż roślin doniczkowych (10%). To jest dość wyjątkowe, bo w większości kwiaciarni dochód ze sprzedaży dodatków nie jest wyższy niż 10%, a już na pewno nie jest wyższy niż sprzedaż roslin.
Interesujaca jest prezentacja gotowych bukietów, które przede wszystkim są pakowane dopiero przy sprzedaży. Klient widzi co kupuje. Wiem, że bardzo często klienci są rozczarowani tym co pozostaje po rozpakowaniu. Często opakowanie jest większe niż bukiet.
Ceny gotowych bukietów wahają się między 9,50 a 19,50€. Droższe bukiety robione są na życzenie klientów z wspólnie wybranych kwiatów.
Przytulną atmosferę counry podkreśla materiał z którego wykonane jest umeblowanie sklepu. Drewno pochodzi z rusztowań budowlanych i jest ostatnio modne w Holandii. Poniważ pochodzi z “odzysku”, więc kosztuje dużo mniej i jest przyjazne środowisku. Co teraz bardzo się liczy. Ja osobiście oszalałam na punkcie desek z rusztowań i sama posiadam w domu wiele elementów wykonanych z tego drewna. Im więcej odciskow butów robotników tym fajniej
Jak sobie wrzucicie w Google “steigerhout”to mnie lepiej zrozumiecie. Polecam!
Chcialabym też zwrócic Waszą uwagę na prezentację przed sklepem. Muszę przyznać, że troche mi tego brakuje przed polskimi kwiaciarniami. Czy jest to spowodowane przepisami panującymi w polskich miastach i gminach? Nie mam tu na myśli kilku doniczek przed drzwiami. Myślę raczej o prezentacji jako “przedłużeniu”sklepu. Poniższe zdjęcia mówią co mam na myśli. Wróćcie też do ostatnio przedstawionej kwiaciarni Bloemensierkunst Veldhoven.
To nazywam prezentacją na zewnatrz! Nikt się nie oprze kupieniu czegoś.
Prezentacja na zewnątrz ma też inne ważne znaczenie. Mówi czego klient może spodziewać się po wejściu do środka. Porównując prezentację kwiaciarni Bloemensierkunst Veldhoven i Bloemen & Zo widać, że ta druga jest bardziej exkluzywna i droższa niż ta pierwsza.
Tanja jest osobą bardzo energiczną i dbającą o własny biznes. Stworzyła wraz z innymi firmami z regionu obsługującymi śluby i wesela The Wedding Team. To kolejny przykład dlaczego warto postawić na network. Wspomniany Team to m.in fryzjer, kosmetyczka, wizażysta, drukarnia, jubiler, dom weselny, biuro podróży, sklep z modą ślubną i fotograf. Każda firma poleca swoim klientom resztę firm z zespołu. Posiadają własny pakiet usług z ulgami. Reklamują się pod nazwa The Wedding Team i biorą udział w targach pod jedną nazwą, więc ponoszone koszty są znikome. W lutym organizują razem The Wedding Fair
w domu weselnym, który należy oczywiscie do zespołu. To już drugi punkt dla network! Obniżanie kosztów dzięki pracy w zespole.
Bloemen & Zo wprowadziło nawet niewielkie zmiany w sklepie pod kątem “ślubnych” klientów. Stworzyło The Wedding Team, kącik gdzie Tanja wraz z klientami może omówić zamówienie w wygodnej i miłej atmosferze.
To samo dotyczy Social Media. Spróbujcie Facebook używać nie tylko do kontaktów z przyjaciółmi. Dotrzyjcie do ludzi i firm, które mogą powiększyć obroty w Waszej firmie.
Odszukajcie fotografów, wedding planner –ów, jubilerów itd. I piszcie do nich a nie tylko wystawiajcie Lubię to. Regularnie wznawiajcie znajomość poruszając tematy, które Was interesują. Piszcie czym zajmuje się Wasza firma.
Przy okazji pisania tego artykułu buszowałam po Facebooku. Widziałam w kilku przypadkach świetny efekt współpracy florysty z fotografem. Dołączyło do kręgu moich znajomych około 70 ludzi z branży gdzie 3 zarejestrowało się tutaj, na Forum Kwiatowym. Reszta będzie regularnie odwiedzać forum i moje artykuły. Chyba zasłużyłam na forowe “Piwko”?
Zapraszam serdecznie na mój Facebook Anna Roedoe albo Twitter @JouwBloemist
DODATKOWE DANE O SKLEPIE:
1. Liczba pracowników sklepu: 3 + Tanja Verhagen
2. Sklep jest otwarty: pon. 12.00-18.00
wt.-pią. 9.00-18.00
sob. 8.30-17.00
3. Liczba abonamentów* w tygodniu: 10-12
*abonament- kompozycja kwiatowa dla firm dostarczana raz w tygodniu np. do recepcji hotelu
5. Jak długo istnieje sklep: 9 lat
6. Rodzaj klientów: średnia i zamożna klasa
7. Sklep należy do EuroFlorist
8 Marża: 3x cena kupna
Mam nadzieję, że nie przynudzałam za bardzo?! Jażeli macie pytania to piszcie do mnie.
Pozdrawiam i oczywiście holenderskie “doei”(cześć).
Anka
Poniżej kilka zdjęć bukietów:
Wnętrze sklepu:
Ekspozycja na zewnątrz: