Czy zdarzyło się wam podjąć jakąś decyzję w mgnieniu oka, bez zastanowienia? Na pewno, bo przecież każdy z nas podejmuje tysiące decyzji każdego dnia. Którą sukienkę ubrać? Kromka z dżemem czy serem na śniadanie? Skręcić w prawo czy jechać prosto? Te małe dylematy rozwiązujemy w jednej chwili nie zaprzęgając naszego umysłu w żmudny proces podejmowania decyzji. Na proste pytania automatycznie udzielamy sobie odpowiedzi, które pojawiają się w głowie jakby znikąd. Tak działa intuicja: niewidocznie i błyskawicznie mówi nam co zrobić. Działa zawsze, wszędzie i jest tak wszechobecna, że aż niewidoczna.
Ale intuicja pracuje dla nas nie tylko w trywialnych sprawach. Pomaga nam podejmować także ważne decyzje, a nawet te kluczowe. Ile świątecznych stroików sprzedam w tym sezonie? Czy zatrudnić tę osobę czy inną? Czy klientowi spodoba się moja oferta? Czy dobrze ją wyceniłam? W takich sprawach logika działa tylko do pewnego momentu, po którym możemy już tylko podjąć ryzyko. Tu zdajemy się właśnie na intuicję, potężny podświadomy mechanizm, w który wyposażyła nas natura. Mechanizm, który próbowali tłumaczyć starożytni filozofowie, nad którym pracują współcześni badacze i który nadal ma wiele definicji i ani jednego naukowego rozstrzygnięcia, definitywnego wyjaśnienia.
Moją wielka nauczycielką, dzięki której wciąż poznaję świat intuicji jest Natalia Slipińska-Sowicka. Osoba, która ma własną definicję intuicji i która pracuje nad tym zagadnieniem całe życie. Prowadzi kursy i szkolenia, podczas których nie tylko wyjaśnia jak działa intuicja, ale – co najcenniejsze – uczy jak jej używać, jak rozwijać i jakie korzyści z tego wynikają. Dzięki Natalii nauczyłam się odczytywać sygnały, które w danym momencie wydają się nieistotne, bez związku z ważnymi dla mnie sprawami. Ostatecznie okazuje się jednak, że te niby nieistotne zdarzenia przynoszą odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i aktualne problemy. Film, który przypadkiem oglądnęłam. Czyjś gest, który zwrócił moją uwagę. Sposób w jaki moja córka układa buty w szafie. Buty… jak wiele potrafią powiedzieć o człowieku!
Czy intuicja może pomóc w rozwoju zawodowym?
Każde zdarzenie, które nam się przytrafia, ma znaczenie. Mówi nam o tym kim jesteśmy, z jakimi problemami (tak na prawdę) musimy się mierzyć, a nawet jaki jest nasz zawodowy potencjał i w jakim obszarze mamy największe szanse na sukces. Czy taka wiedza może przydać się floryście w zawodowym rozwoju? Oczywiście. Jak w każdym innym zawodzie znaczenie intuicji trudno przecenić. Intuicja pomaga nam nie tylko w planowaniu kariery, ale ma też ogromne znaczenie w biznesie. Wielu wielkich menadżerów ostatecznie polega na własnych odczuciach, w ten sposób powstał niejeden wielki biznes. Dlaczego więc intuicja nie miałaby pomóc w rozwijaniu biznesów florystycznych? Jest to jak najbardziej możliwe. Trzeba tylko zacząć jej wreszcie słuchać, nauczyć się ją dostrzegać i właściwie interpretować sygnały, które nam wysyła.
W życiu nie chodzi o odnalezienie siebie. W życiu chodzi o wykreowanie siebie.
George Bernard Shaw
Człowiek ma stworzyć siebie sam – tak nakazuje nam natura. Każdy z nas podlega pewnym uwarunkowaniom: mamy swoje osobiste predyspozycje i ograniczenia, pochodzimy z takiej a nie innej rodziny, dysponujemy takimi talentami lub innymi. Wszystko to tworzy pewien kapitał, z którym rozpoczynamy swój własny biznes. Od nas już tylko zależy jak tym kapitałem będziemy zarządzać na drodze do sukcesu. Bo przecież tego właśnie pragniemy: sukcesu. Czyli zadowolonych klientów i strumienia pieniędzy, który nieustannie płynie do firmy.
W życiu bywa jednak różnie… Czasami nasze oczekiwania zderzają się z rzeczywistością i pomimo wielkich starań, ogromu pracy, czasu i serca, które włożyliśmy w rozwój firmy, sukcesu nie widać. Wtedy z bólem stwierdzamy, że zrobiliśmy wszystko co inni (lub więcej), ale im się powodzi, a u nas mimo ciężkiej pracy, jest jak jest… Pojawia się bunt. Rozdarcie. Co zrobiliśmy źle? Oczywiście możliwości jest wiele. Jedna z nich jest taka, że kopiowaliśmy cudze schematy biznesowe uważając, że sprawdzą się one również w naszym przypadku. Zamiast stwarzać siebie, żyliśmy według cudzego scenariusza, który był świetny… ale nie dla nas!
Stwarzać siebie, to budować z pełną świadomością potencjału jakim dysponujemy. Nie oglądać się na innych, ale znaleźć własną, unikalną drogę. Odkryć swój własny obszar, w którym możemy zostać perfekcjonistami. W tym właśnie pomaga nam głos intuicji, który chroni nas przed podejmowaniem niewłaściwych decyzji, przed wewnętrznym rozdarciem, stratą czasu i energii. Budując swój biznes trzeba o tym pamiętać.
Jak intuicja pomaga w prowadzeniu kwiaciarni?
Intuicja kieruje nami, podpowiada, wskazuje. Codziennie delikatnie puka do drzwi naszego umysłu, a my tego pukania nie słyszymy. Jednak kiedy nauczymy się słuchać jej głosu, to wszystko zaczyna się nam rozjaśniać. Uświadamiamy sobie jej kierowanie w strefie biznesu. Na przykład zaczynamy analizować nazwę swojej firmy pod kątem klientów jakich przyciąga, bo nazwa ma ogromne znaczenie. Inaczej też traktujemy spotkania z klientami, wiemy bowiem, że każdy nasz gest, sposób w jaki mówimy, wygląd kwiaciarni, WSZYSTKO to ma ogromne znaczenie w procesie podejmowania decyzji przez klienta (który też kieruje się intuicją!). Możemy przyglądnąć się swoim ofertom i umowom pod zupełnie nowym kątem, bo zdajemy sobie już sprawę, że każde słowo przez nas napisane zawiera określoną energię, która ukryta za fasadą słów popłynie do naszego klienta i pomoże mu podjąć decyzję na „tak” lub na „nie”. W biznesie ta wiedza jest bezcenna.
Kwiaty to emocje – co to znaczy?
Florystyka to doskonała dziedzina, jeśli chcemy wzmocnić swoją intuicję. Tak, kwiaty to są emocje. Ten dobrze znany w naszej branży slogan jest jak najbardziej prawdziwy. Każdy kwiat, dzięki swojej unikalnej formie, jest przekaźnikiem ukrytych informacji i energii. A florystyka, jako rodzaj sztuki, bazuje na emocjach i umiejętności pokazywania tego, co niewidoczne. Jak to się przekłada na praktykę?
Trzeba po prostu pamiętać, że każdy bukiet kwiatów (czy inna aranżacja florystyczna) reprezentuje stan wewnętrzny jego twórcy – czyli florysty lub klienta, który zlecił jego wykonanie. W tym miejscu może niestety pojawić się dysonans. No bo jak stworzyć bukiet miłosny jeśli sami przeżywamy kryzys w swoim związku? Czy obdarowana nim kobieta poczuje ukłucie naszego smutku? Czy to przełoży się na (podświadome) zadowolenie naszego klienta? Jeśli chcemy, by nasz klient był naprawdę zadowolony, to zdecydowanie warto poznać zasady obowiązujące w świecie intuicji i energii. Ta wiedza pomoże uniknąć błędów, których nie sposób nawet dostrzec kierując się wyłącznie logiką i rozumem.
Zaproszenie na warsztaty z intuicji (i nie tylko!)
O intuicji można opowiadać i opowiadać… Jednak, jak ze wszystkim, najlepiej jest doświadczyć. Dlatego zapraszam Was serdecznie na warsztaty organizowane przez Katarzynę Gretę Szymkowiak pt. Florystyczny CHILL OUT, które odbędą się w dniach 9-11 lipca 2017 w Przyborowie. Pełny program warsztatów, wraz z częścią florystyczną i chill-out’ową znajdziecie TUTAJ.
Podczas trzydniowego florystycznego spotkania odbędzie się również szkolenie, które poprowadzi Natalia Slipińska-Sowicka. Każdy z uczestników będzie miał okazję by doświadczyć działania intuicji na własnej skórze! Plan szkolenia zamieszczam poniżej. Zapraszam!
Plan szkolenia “Intuicja w zawodzie florysty”
WPROWADZENIE: Co to jest intuicja i jej znaczenie w życiu.
- Dlaczego naukowcy uważają, że rozwiązania intuicyjne są właściwe.
- Jak nauczyć się korzystać z intuicji.
- Jak odróżnić intuicję od fantazji i marzeń.
INTUICJA W SŁUŻBIE FLORYSTY: Jak intuicja może pomóc floryście w pracy i rozwoju firmy.
- Intuicja w przekazie wizualnym, czyli podświadome komunikaty ukryte takich elementach jak:
- Nazwa firmy, imię i nazwisko właściciela
- Prace florysty (dobór kwiatów, wygląd kompozycji)
- Identyfikacja wizualna firmy (reklama, logo, szyld, strona internetowa, wystrój kwiaciarni)
- Intuicja w kontaktach z klientem (podświadoma komunikacja i jej wpływ na efekt sprzedaży)
- Energia pieniądza – jak wpływa na naszą psychikę i nasz biznes
Natalia Slipińska-Sowicka – mgr psychologii, bioterapeutka, psychoterapeutka. Studia psychologiczne skończyła we Lwowie, jest Rosjanką od lat mieszkającą w Polsce. Dysponuje paranormalnymi zdolnościami, które pozwalają jej dostrzegać więcej – posiada umiejętność skanowania informacji, pracuje na ekranie mentalnym, stosuje udoskonaloną metodę Hellingera. Widzi pole i kanały energetyczne człowieka dzięki czemu jej diagnozy i interpretacje są niezwykle trafne. Była mówcą podczas licznych konferencji i seminariów. Udziela konsultacji biznesowych, prowadzi sesje indywidualne oraz kursy, podczas których uczy dostrzegać, odczytywać i rozumieć niewerbalne sygnały pochodzące z podświadomości.