Co może łączyć kwiaty sztuczne z pitbullami? Choć pytanie wydaje się dziwne i trudne, to odpowiedź jest prosta. Jest to obiegowa opinia skutecznie szufladkująca nasze myślenie zarówno o tych kwiatkach jak i o pieskach. Bo czy kwiaty sztuczne to materiał nadający się wyłącznie do tzw. pogrzebówki? A czy wszystkie pitbulle to psy agresywne i niebezpieczne? Nie? No właśnie! Może jednak warto przemyśleć i zweryfikować utrwalony w naszych głowach schemat myślenia?
(Sophie Gamand Photography)
Pomóc nam w tym może historia pewnej amerykańskiej fotografki, Sophie Gamand, która postanowiła zmienić wizerunek pitbulla przedstawianego zazwyczaj jako rasę niebezpieczną i brutalną. Pomysł ten był efektem jej doświadczeń wyniesionych z pracy wolontariuszki w schronisku dla zwierząt. Tam dostrzegła jak bardzo krzywdząca i niezasłużona jest opinia dotycząca tych psów. Dostrzegła też zatrważające statystyki: w Stanach tylko jeden na 600 bezpańskich pitbulli znajduje nowy dom. Pozostałe są ostatecznie usypiane. W efekcie w ciągu roku uśmierca się ok. 800 tysięcy do miliona psów tej rasy.
Zastanawiając się nad tym w jaki sposób można zmienić ten smutny stan rzeczy, pani Gamand wpadła na “szybki, letni pomysł artystyczny”. Postanowiła wykonać kilka psich portretów, ukazujących pitbulle w łagodniejszym świetle, aby oglądający dostrzegli w nich pozytywne cechy. Stąd pomysł na ciepły, magiczny i bajkowy klimat. Aby uzyskać pożądany efekt pani Gamand sięgnęła oczywiście po kwiaty i wykonała z nich kilka kwiatowych koron do sesji fotograficznej w schronisku. W tym wypadku idealnym rozwiązaniem były kwiaty sztuczne – odporne, trwałe, wielokrotnego użytku, ale dobrej jakości przez co kompozycje z nich wykonane w żaden sposób nie ustępują urodą kwiatom żywym.
Jak wyglądała współpraca z psami? Wszystkie pitbulle biorące udział w sesji to mieszkańcy schronisk, można więc było sądzić, że nie będzie to łatwe zadanie – że będą przybite i załamane, a więc też niebezpieczne. Nic bardziej mylnego. Niemal każdy chętnie współpracował, a sama sesja była stymulującym doświadczeniem przełamującym ich szarą codzienność. Modelki i modele zachowywały się spokojnie i grzecznie, co tylko dowodzi jak bardzo mijamy się z prawdą sądząc, że pitbulle to nieobliczalne psy.
Wkrótce okazało się, że pomysł był strzałem w dziesiątkę. Projekt urósł i przyniósł nadspodziewane efekty – połowa ze 120 sportretowanych psów znalazła nowy dom! Półtora roku później fotografka miała na swoim koncie już ponad 250 zdjęć, wielu fanów w mediach społecznościowych, publikacje w największych pismach oraz zaliczoną wystawę w prestiżowej galerii. Inicjatywa została szeroko dostrzeżona i można powiedzieć, że przybrała formę kampanii medialnej. Przy okazji kariera fotograficzna pani Gamand nabrała rozpędu, ale – jak twierdzi autorka – najważniejsza jest satysfakcja z tego, że dzięki jej zdjęciom wiele schroniskowych psów zostało adoptowanych – i to nie tylko pitbulli. Na akcji skorzystały również same schroniska, które zyskały kolejne adopcje, więcej sympatyków i funduszy.
Jak widać kreatywność i otwartość na nowe rozwiązania może zdziałać cuda nie tylko w pracy florystycznej. W tym przypadku cudem jest otwarcie ludzkich serc. Kolejny raz okazuje się, że kwiaty są językiem emocji. Jak widać na zdjęciach, również ze sztucznych kwiatów można wyczarować piękne prace i wprowadzić piękny, magiczny klimat.
Zachęcamy do zaglądnięcia na stronę Sophie Gamand (www.sophiegamand.com), gdzie znajdziecie więcej pięknych portretów, które będą zdobiły wydawany przez nią nowy kalendarz na 2017 rok.
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)
(Sophie Gamand Photography)