Kwitnące Horyzonty jak zwykle propagują kwiaty. Jak zwykle trochę inaczej, jak zwykle z naciskiem na zaciekawienie i wciągnięcie odbiorcy do zabawy. Podczas tegorocznej Nocy Kultury w Opolu (maj 2014) placówka szkoły przy ulicy Miodowej 1 stała się jednym z punktów spotkań na kulturalnej mapie miasta.
Do siedziby szkoły zaproszeni zostali wszyscy chętni do pracy z roślinnym i kwiatowym tatuażem. W studio pracowali uczniowie, absolwenci i przyjaciele szkoły, tworząc z liści, płatków, kwiatów a nawet owoców wzory realistyczne lub całkiem abstrakcyjne. Powstawały one na wybranych fragmentach ciał gości, którzy zdecydowali się nas odwiedzić i poddać procesowi kwiatowego tatuowania.
Jak zwykle pomocą służyła firma Victoria – partner strategiczny szkoły, dostarczająca kleju do żywych kwiatów, którym mocowane były elementy tatuaży.
Akcja rozpoczęła się o godzinie 23:00 i trwała niemalże do 02:00. Była masa dobrej zabawy i kreatywnej twórczości. Nie są to formy prac wykonywanych na co dzień, więc należało trochę wysilić florystyczne szare komórki, by efekt był zgodny z zamierzeniami.
Wszystko udało się znakomicie a szkołę opuszczały kolejne osoby z pięknymi kwiatowymi wzorami.
Na takiej imprezie oczywiście nie mogło zabraknąć fotografa – bez dokumentacji zdjęciowej ani rusz. Po raz kolejny współpracował z Kwitnącymi Horyzontami znakomity fotograf- Marcin Chruściel. Na jego zdjęciach zarówno modele jak i wizje florystów prezentowały się znakomicie.
Równocześnie z wykonywaniem tatuaży na gościach odwiedzających szkołę w ramach Nocy Kultury, miała miejsce w szkole zamknięta sesja zdjęciowa. Opolski fotograf – Mariusz Przygoda, piękna modelka oraz mistrzyni florystyki Magdalena Birula-Białynicka – to połączenie dało efekt w postaci serii aktów, połączeniu piękna ludzkiego ciała oraz kwiatowych tatuaży.
Zawsze intrygujące są te sytuacje, w których próbujemy czegoś nowego, poszerzamy horyzonty, pokazujemy kolejną twarz florystki. Tak najbardziej lubimy działać w Kwitących Horyzotach.