Walentynki to czas, który od zawsze inspiruje mnie do tworzenia wyjątkowych kompozycji florystycznych. Tegoroczna praca powstała pod wpływem pytania: „Jaki jest twój kolor miłości?”, które pojawiło się w ramach konkursu ogłoszonego przez Stowarzyszenie Florystów Polskich. Zdecydowałam się odpowiedzieć na nie w sposób nieoczywisty, unikając czerwieni — barwy najczęściej kojarzonej z miłością. Dla mnie miłość ma wiele odcieni, tak jak wiele jest historii zakochanych i kochających.

Czerwień to dla mnie kolor pierwszej fazy miłości — intensywnej fascynacji i zauroczenia. Jednak z czasem uczucia przybierają nowe, równie piękne i interesujące barwy. Moja interpretacja miłości to dojrzalejsza paleta, pełna wyrafinowanych niuansów. Postawiłam na aksamitną różę odmiany Toffee, której barwa idealnie współgra z kolorem roku 2025 — Mocca Muse. Ten zmysłowy odcień przywołuje na myśl wyrafinowany deser i doskonale oddaje opowieść o dojrzałej, ale wciąż zaskakującej miłości.

Praca nad kompozycją rozpoczęła się od wykrojenia kształtu serca z płata czarnej gąbki. Po wygładzeniu i namoczeniu gąbki pokryłam ją woskiem. Ta technika nie tylko dodaje estetyki, ale ma również praktyczne zastosowanie — zmniejsza transpirację wody i pozwala na dłuższe zachowanie wilgotności. Spód serca zabezpieczyłam grubą tekturą, by uniknąć zabrudzenia miejsca docelowego.

Na przygotowanej podstawie ułożyłam obwódkę z sznurkodrutu, wykorzystując technikę motania, aby stworzyć przestrzeń do przeplatania trawy niedźwiedziej. Trawa ta jednocześnie ustabilizowała sznurkowe serce na podstawie z gąbki. Środkiem serca wypełniły gałązki z porostem, którego srebrzysty kolor idealnie komponuje się z woskiem i podkreśla barwę róży.

Kilka kwiatostanów chryzantemy Santini dodało kompozycji subtelnej zieleni, harmonizując z szlachetnym odcieniem róży. W głębi serca umieściłam muszle, które strukturą nawiązują do kwiatostanów chryzantemy. Puchate pączki dmuszka jajowatego stanowiły jeszcze jedną kroplę koloru toffee. Para liści anturium o przepięknym unerwieniu uzupełniła punkt fokusowy kompozycji, dodając odcieni zieleni, szarości oraz delikatnego brązu.

Efekt końcowy? Moje serce, mimo braku intensywnych kolorów, jest pełne ciekawych szczegółów — metafora dojrzałej miłości, bogatej w niuanse i wyrafinowane barwy. Mam nadzieję, że ta kompozycja stanie się inspiracją dla florystów, którzy chcą zaproponować swoim klientom coś wyjątkowego na Walentynki — opowieść o miłości, która dojrzewa i nabiera głębi z czasem.

O autorze

Stefania Początek

Wicemistrz florystycznych mistrzostw Polski 2023 oraz 2016, wicemistrz regionu ślasko-opolskiego 2017. Dwukrotna laureatka pierwszego miejsca w międzynarodowym konkursie florystycznym San Daniele Sboccia. Absolwentka klasy mistrzowskiej szkoły Kwitnące Horyzonty. Ciągle szukająca florystycznych zdarzeń i zachwytów. Właścicielka kwiaciarni Kolorowa, nieustannie poszukująca inspiracji i spełnienia we florystyce łącząc ją z pasją do innych rzemiosł.