Niedzielny pokaz “Pod prąd” grupy mistrzowskiej Akademii Marioli Miklaszewskiej można zaliczyć do udanych 🙂 Mieliśmy okazję zobaczyć uczniów pani Marioli w akcji. Dla niektórych osób z tej grupy był to jeden z pierwszych kroków w występach przed publicznością, dla innych kolejna okazja by zaprezentować swoje prace. Z kolei dla publiczności, która w znacznej części składała się z osób nie związanych zawodowo z florystyką było to nowe, inne, a więc ciekawe doświadczenie. Można więc powiedzieć, był to pokaz promujący florystykę jako branżę.
Pokaz podzielony został na dwie części: w pierwszej prezentowano bukiety i kompozycje do postawienia np. na stole. W drugiej części pokazano różne elementy ubioru: nakrycia głowy, suknie i inne fantazyjne dodatki do ubrania. Zmieniające się osoby na scenie i obecność modelek prezentujących kompozycje sprawiły, że impreza była bardzo dynamiczna. Do plusów można zaliczyć też bliski kontakt z publicznością – w drugiej części pokazu modelki (i modele) wychodziły też na taras, gdzie zgromadzeni ludzie mogli lepiej przyglądnąć się pracom florystów.
W pracach wykorzystano min. takie kwiaty jak anthurium, storczyk phalenopsis czy róże. Po raz kolejny uczniowie pani Marioli Miklaszewskiej pokazali, że mają wyobraźnię, korzystają z nietypowych rozwiązań i ciekawych materiałów oraz, że mają… poczucie humoru 😉
Nie można nie wspomnieć o miejscu, w którym impreza się odbyła. Ostatnie dni były związane z wielkim otwarciem nowego obiektu rekreacyjnego w Stężycy (koło Dęblina) o nazwie: Wyspa Wisła. W kompleksie jest nowoczesny budynek z restauracją, amfiteatr oraz piaszczysta plaża nad niewielkim zalewem. Współfinansowany w znacznym stopniu ze środków unijnych obiekt ma być atrakcją dla mieszkańców okolicy oraz oddalonej o 100 km Warszawy. Warszawiacy dość licznie mijają Stężycę w drodze np do Kazimierza nad Wisłą. Nowy obiekt będzie więc dobrym powodem dla przejezdnych by się zatrzymać, wypocząć, popływać i dobrze zjeść, jak wyraził nadzieję pan Jacek Ptaszek z firmy JPM – jeden z organizatorów imprezy.
Mieliśmy również okazję odwiedzić gospodarstwo (choć to słowo już tu chyba nie pasuje) pana Jarosława i Marii Ptaszek. JMP Flowers jest firmą obecną na rynku od lat i chyba każdy zna jej produkty. Nie każdy jednak może na własne oczy zbaczyć nowoczesną, w pełni zmechanizowaną produkcję, z klimatyzowanymi szklarniami. Zapraszamy więc do naszego Albumu, gdzie możecie zobaczyć zdjęcia zarówno z pokazu jak i wycieczki do szklarni.