Euroskills to międzynarodowe zawody, które promują i nagradzają umiejętności zawodowe młodych ludzi w różnych dziedzinach, w tym także we florystyce. To prestiżowe wydarzenie przyciąga utalentowanych florystów z różnych krajów Europy. Najbliższa edycja rozpocznie się już w środę, 6. września, w Gdańsku, będzie to więc wyjątkowa okazja by na żywo obserwować zmagania florystów. Nasz kraj reprezentować będzie Weronika Kwiatek-Binda, która przez ostatni rok zdobywała doświadczenie i doskonaliła swoje umiejętności, a w przygotowaniach wspierała ją Karolina Ładyżyńska-Skrzypek – mistrz florystyki, sędzia sztuki florystycznej Florint, ekspert EuroSkills i WorldSkills. Tuż przed startem porozmawialiśmy z Karoliną, która podzieliła się z nami informacjami na temat przygotowań.

ForumKwiatowe.pl: W Skillsach bierzesz udział od kilku lat jako ekspert i trener, który przygotowuje zawodnika oraz towarzyszy mu podczas konkursu. Opowiedz nam w jaki sposób Weronika przygotowywała się do tego konkursu?

Karolina Ładyżyńska Skrzypek: Jako ekspert, trener-główny mentor i opiekun zawodnika, zaplanowałam wiele różnych działań, dzięki którym Weronika mogła doskonalić różne umiejętności. Plan treningowy ustaliłam na podstawie jej potrzeb oraz w oparciu o dokumentację konkursową.
Eliminacje odbywają się prawie rok wcześniej po to, żeby nie tylko wybrać najzdolniejszego zawodnika, ale też żeby miał on czas na przygotowanie do konkursu. Wiedząc że Weronika jest zawodnikiem w Euroskills wybrałam dla niej najciekawsze warsztaty z polskimi i zagranicznymi mistrzami, w których moim zdaniem powinna wziąć udział. Nie przygotowuję jej sama, bo nie uważam się za florystę skończonego.
Mogę powiedzieć, że w ciągu ostatnich dwóch lat, kiedy to Weronika po raz pierwszy aplikowała do Skillsów – do edycji światowej, zrobiła duży skok umiejętności. Poziom jej prac jest inny, jest dostrzegana przez florystów i nauczycieli z zagranicy, pojawiają się zaproszenia na konkursy, na przykład na Arteflorando do Włoch. Rozwój nie dotyczy jednak tylko umiejętności florystycznych. Trzeba pamiętać, że udział w konkursie wymaga doskonałej kondycji psychofizycznej, umiejętności miękkich, dobrej organizacji pracy oraz innych aspektów. Samo doświadczenie w udziale w konkursach jest niezwykle pomocne. Dlatego przygotowania Weroniki to ciężka praca trwająca blisko rok!

Weronika Kwiatek-Binda

Na czym polegała ta praca?

Ważnym elementem przygotowań był udział w konkursach, dzięki którym Weronika mogła zdobyć doświadczenie jako zawodnik. Zaliczyła udany start na Mistrzostwach Europy Juniorów Eurofleurs, gdzie zajęła piąte, bardzo dobre miejsce wśród dwunastu najlepszych zawodników z Europy. Tydzień wcześniej były Węgry – konkurs II. Botanica Cup – gdzie Weronika zajęła drugie miejsce w kategorii juniorów. Zadania w tym konkursie były bardzo ciekawe, bo wszystkie w formie pół-niespodzianek. Zawodnicy pracowali sami, bez asystentów. Warto wspomnieć, że sędziowanie odbywało się tu na zasadzie “blind judging”, co oznacza, że sędziowie nie wiedzieli kto wykonał którą pracę.
Dla młodej osoby takie przygotowanie to nie tylko sprawdzian umiejętności florystycznych, ale też radzenie sobie z logistyką. Przygotowanie planu działania, osobnego dla siebie i asystenta (Eurofleurs) i tak dalej… Oprócz tego są to konkursy międzynarodowe, gdzie oficjalnym językiem jest angielski, to w nim są opisy zadań, dokumentacje – to też Weronika miała okazję przećwiczyć. Na Euroskills oficjalnym językiem jest angielski. Ja, jako ekspert, mam ograniczony czas na komunikację z zawodnikiem, więc szkoda go tracić na tłumaczenie, lepiej ustalić plan działań. Jeżeli przed zadaniem jest półgodzinna sesja pytań i odpowiedzi, to znajomość języka ma ogromne znaczenie.
Można jeszcze dodać, że oba te konkursy, w Słowenii i na Węgrzech, były dużym sprawdzianem wytrzymałości psychofizycznej, chociażby ze względu na prace – niespodzianki, czy konieczność pracy w upale. Weronika poradziła sobie dobrze, nie była zostawiona sama sobie, wspierałam ją włącznie z tym, że przypominałam by piła wodę, izotoniki. Wspierał nas też team leader z Euroskills – mokry ręcznik na karku przy temperaturze 32 stopni był jedną z najcenniejszych porad tego dnia!
Był to bardzo intensywny czas, a dodatkowo między konkursami Weronika odbyła trening pokazowy…

Czym jest trening pokazowy?

Trening pokazowy to rodzaj pokazu florystycznego. Uznałam, że jest to dobry pomysł, ponieważ pozwala floryście nabrać pewności siebie w sytuacji pracy przed publicznością. Podczas Euroskills widzowie mogą obserwować pracę zawodników, więc jest to dodatkowe obciążenie i stres, nad którym łatwiej zapanować mając już tego rodzaju doświadczenia. Weronika miała dwa takie treningi pokazowe na Rynku Hurtowym Bronisze. Trzeci odbył się w ostatni czwartek, podczas targów Zieleń to Życie, na stoisku Bronisz.

Jak jej poszło?

Pokaz był bardzo sympatyczny. Były niespodzianki – Weronika dostała kwiaty, z których robiła bukiet. Przy okazji musiała też podjąć trudną decyzję. Bukiet w trakcie pracy ciągle źle się układał, więc żeby nie brnąć w coś co się nie udaje, rozebrała go i zrobiła od początku. To ważne doświadczenie dla zawodnika. Oprócz tego miała też okazję doświadczyć tzw. ewolucji pracy. Polegało to na powtórzeniu wcześniejszej pracy korzystając z identycznego schematu. Na przykład konstrukcja wolnostojąca została rozebrana i złożona ponownie, ponieważ wymagała dopracowania stabilności, proporcji w kompozycji paralelnej, doboru kolorów i ich rozmieszczenia. Takie ćwiczenie pozwala wgłębić się w dane zagadnienie, rozwinąć temat proporcji, ale przede wszystkim aspekty kompozycyjne.

Praca Weroniki wykonana podczas treningu pokazowego na targach Zieleń to Życie.
Praca Weroniki wykonana podczas treningu pokazowego na targach Zieleń to Życie.
Praca Weroniki wykonana podczas treningu pokazowego na targach Zieleń to Życie.
Praca Weroniki wykonana podczas treningu pokazowego na targach Zieleń to Życie.

Jakich zadań się spodziewasz?

Nie wiem. To jest tajemnica i nikt ich nie zna. To, że mamy polskiego workhop menadżera (Sylwię Leszczyńską) nie znaczy że znam zadania, te informacje nie wyciekają. Zadania projektuje Eksternal Designer, w tym roku jest to ktoś jest z Florintu. Będą to na pewno zadania z działu zadań obowiązkowych, czyli bukiet wiązany w ręku, wiązanka ślubna, kompozycja z roślin doniczkowych, kompozycja z kwiatów ciętych oraz wieniec – ale nie pogrzebowy.

Dlaczego nie może być pogrzebowy?

Ponieważ na Skillsach nie ma zadań związanych ze świętami czy uroczystościami religijnymi. Kiedyś podczas konkursu w Abu Dabi jednym z zadań była dekoracja bożonarodzeniowa, która wywołała konsternację wśród osób spoza kręgu chrześcijańskiego.

Oprócz zadań z katalogu obowiązkowych będą jeszcze zadania z działu nieobowiązkowych, na przykład dekoracja ciała, głowy, duża forma. Nie wiadomo nawet ile będzie zadań! Na pewno minimum dwa dziennie, ale może być ich więcej. W Kazaniu było 9, ale niektóre trwały nawet tylko pół godziny.

Karolina Ładyżyńska-Skrzypek i Weronika Kwiatek-Binda

Patrząc z perspektywy tak intensywnie spędzonego roku powiedz, czy uważasz, że warto było się zaangażować w roli trenera-eksperta?

Warto! To zmusza do rozwoju też eksperta, nie tylko zawodnika, trzeba być na bieżąco, nie tylko zawodnik wychodzi ze strefy komfortu.

Do konkursu zostało zaledwie kilka dni. Co planujecie w tym czasie?

Od piątku jesteśmy na zgrupowaniu polskich zawodników w Juracie, a potem jedziemy już bezpośrednio do Gdańska. Weekend to odpoczynek i zmiana nastawienia w kierunku konkursu. Pierwszy dzień wtedy nie jest stracony na rozpęd. Od wtorku Weronika zapoznaje się z przestrzenią konkursową i z materiałem, musi sprawdzić czy wszystko jest dostarczone, zadbać o kwiaty, rośliny i zieleń. Ma też czas żeby poznać się z innymi zawodnikami -florystami. A w środę… startujemy.

Trzymamy kciuki!

O autorze

Forum Kwiatowe

Dostarczamy treści dla florystów, właścicieli kwiaciarń i freelancerów. Masz coś do powiedzenia o florystyce i chcesz się tym podzielić z innymi miłośnikami kwiatów? Dowiedz się jak dołączyć do grona autorów. O autorach forumkwiatowe.pl