Z czym kojarzy się Irlandia? Z celtycką kulturą, z zieloną trawą cały rok, klifami, wikingami…? Bogata kultura oraz niesamowite miejsca, krajobrazy, zamki, sprawiają że co roku Irlandię odwiedza około 7 mln turystów. Piękno krajobrazu oraz wysoko rozwinięta turystyka, a w tym sieć hotelarska sprawia, że ilość eventów i ślubów jest imponująca.
Irlandczycy, którzy przez lata emigrowali do Australii, USA czy Anglii, chętnie powracają do ojczyzny by to właśnie w kraju przodków zorganizować uroczystość weselna. Jako dekoratorka ślubna mieszkająca i pracująca w Dublinie od ponad 10-ciu lat muszę przyznać, że każdy event wywołuje dreszcz emocji z powodu malowniczych miejsc, starych kościołów, zamków i przepięknych resortów hotelowych. Sposób, w jaki wykonuje się zlecenia florystyczne to efekt wieloletniego przenikania się kultur anglosaskiej i amerykańskiej, gdzie klasyka i styl garden królują od pokoleń.
Styl garden to jeden z kilku trendów wciąż panujących w Irlandii i raczej się to nie zmieni, choć coraz bardziej wkrada się woodland, czyli ślub w klimacie leśnym charakteryzujący się bardzo naturalnymi dodatkami, małą ilością kwiatów, a dużą zieleni. Popularność zyskuje też rustic – styl rustykalny, który uzyskujemy dzięki bardzo naturalnym dodatkom, jak juta czy sznurki.
Wróćmy jednak do stylu garden. Jak realizować poszczególne elementy dekoracji, aby uzyskać charakterystyczny dla niego efekt subtelności, elegancji i lekkości? Należy połączyć specjalnie wyselekcjonowany, wysokiej jakości materiał roślinny. Pracując z intensywnymi kolorami, trawami, bluszczami mamy możliwość tworzenia wspaniałych bukietów wprowadzających w nastój ogrodu. Dekoracja stołu nowożeńcow może przybierać różne oblicza, a mamy tu możliwych kilka form zdobienia świecznika czy wykonania kompozycji w naczyniach.
Naturalny akcent w formie bukietu ślubnego spędza sen z powiek niejednej pannie młodej. Gama wzorów i kolorów w magazynach ślubnych oraz portalach internetowych może przyprawić o zawrót głowy. Jak ma sobie poradzić z niezdecydowana panna młoda? W sprawach takich jak dobór sukni ślubnej, makijaż czy sala weselna pomogą jej fachowcy – styliści, wizażyści, czy nawet kreatorzy wnętrz. Kwiaty to oczywiście działka florysty, choć wydawać by się mogło, że jego rola w całym korowodzie profesjonalnych doradców jest na samym końcu. Jednak nasza fachowa wiedza i umiejętności spowodują, że trafnie dobrany bukiet ślubny da wspaniały efekt i będzie imponującym dopełnieniem całego ślubnego anturażu. Profesjonalne podejście wymaga od nas uczestnictwa w szkoleniach, czy nawet seminariach w zakresie kolorystyki i barw, a trendy i nowinki warto śledzić już zimą.
Słynna korporacja Pantone zajmująca się identyfikacją kolorów wydała raport obowiązujący w sezonie wiosna-lato 2016, w ramach którego określiła kolory trendowe. Są to: Rose Quartz, Lilac Gray, Limpet Shell, Iced Coffe, buttercup, Fiesta, Green Flash, Peach Echo, Snorkel Blue, Serenity. Te odcienie z pewnością powinny zainspirować ambitnych florystów, którzy starają się na bieżąco podążać za trendami dyktowanymi przez świat mody i designu.
Jak poradzić sobie z doborem i łączeniem tych kolorów w bukiecie ślubnym? Oczywiście biel zawsze dominuje, lecz coraz częściej zdarzają się niestandardowe zlecenia wymagające od nas wiedzy jak i umiejętności by dobrany materiał roślinny i kolorystyka stanowiły harmonię z całością.
Zobaczcie proszę jakie bukiety ślubne powstają na Zielonej Wyspie, skąd czerpiemy inspiracje i w jaki sposób łączyć 10 top kolorów.
Zdjęcia w galerii prezentują prace wykonane podczas warsztatów pt. Ślub po Irlandzku, które miałam przyjemność przeprowadzić w czerwcu ubiegłego roku na zaproszenie Gretaflowers w Poznaniu.
Anna Lamot-Bach
Międzynarodowy Vice Mistrz Polski we florystyce 2010, zdobywczyni pierwszego miejsca w kategorii "bukiet ślubny" Flowers@Oxford 2014. Od 10 lat wedding decorator w Irlandii, na co dzień związana z firmą florystyczną organizującą eventy i śluby w Dublinie.
