Do końca roku zostało jeszcze kilka miesięcy, a my już znamy trendy na rok następny! O tym co będzie modne w 2021 roku można dowiedzieć się na stronach Biura Kwiatów Holandia, które już szósty rok z rzędu prezentuje prognozy stylistyczne dla branży kwiaciarskiej. O tym, na ile te przewidywania się sprawdzą dowiemy się za kilkanaście miesięcy, ale już dzisiaj warto wiedzieć co – według ekspertów – potencjalnie może się podobać klientom.

Prognozy dotyczące przyszłych trendów powstają na bazie obserwacji tego co jest modne w chwili obecnej oraz jakie wydarzenia mają miejsce na świecie. Połączenie tych faktów, ich wnikliwa obserwacja i analiza pozwalają przewidzieć kierunek rozwoju naszych gustów i upodobań. Na tej podstawie, już na początku bieżącego roku zidentyfikowano cztery trendy stylistyczne na rok 2021. Był to czas poprzedzający kryzys wywołany rozprzestrzenianiem się koronawirusa, nie trudno się więc domyślić, że prognozy te wymagały korekty. Eksperci musieli wziąć pod uwagę to, jak będzie wyglądać świat i jakie nastroje będą nam towarzyszyć w trakcie pandemii lub – miejmy nadzieję – po jej zakończeniu. W efekcie udało im się opisać cztery trendy, które mają się rozwinąć w 2021 r.

Czy warto interesować się trendami opisanymi przez zagranicznych specjalistów?

Każdy florysta, który prowadzi własny biznes zna mniej więcej gusta swoich klientów. Wie jakie produkty może sprzedać w swojej kwiaciarni, a z którymi może mieć problem. Wpływa na to min. lokalizacja firmy, jej specjalizacja, strategia ceny, rodzaj klienta jaki ją odwiedza. Wydawałoby się, że trendy opisane przez zagranicznych ekspertów nie mają większego wpływu na działalność polskiej kwiaciarni. Czy jednak na pewno tak jest? Rzeczywiście, w miejscach, gdzie klient jest starszy i/lub mocno związany z tradycją wszelkie nowinki z zagranicznych rynków mogą mieć mniejsze znaczenie. Żyjemy jednak w czasach globalizacji, a to oznacza, że wszyscy podlegamy tym samym wpływom. Na całym świecie oglądamy te same filmy i seriale, kupujemy produkty tych samych marek, wszyscy nosimy ubrania szyte są w azjatyckich szwalniach. Wielkie firmy działające globalnie wpływają na nasz gust oferując nam produkty o konkretnych cechach. Nie wspominając już o internecie i mediach społecznościowych, które pozwalają nam z łatwością obserwować cały świat. Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak duży ma to wpływ na nasze upodobania. W psychologii znana jest zasada, że lubimy to, co jest nam znane, z czym często się spotykamy.

Jaki to ma wpływ na kwiaciarnię działającą w przeciętnej polskiej miejscowości?

Każda kwiaciarnia musi się gdzieś zaopatrywać w towar i nie są to tylko kwiaty. Są to także wszelkiego rodzaju artykuły dekoracyjne. W ogromnej mierze pochodzą one z fabryk w Chinach, gdzie produkuje się je na zlecenie zachodnich firm. Te z kolei określają wzornictwo, które ich zdaniem będzie się dobrze sprzedawać w kolejnych miesiącach. Opracowanie wzorów, zbieranie zamówień od hurtowników, produkcja, wreszcie dystrybucja, która zaczyna się w Chinach a kończy w polskiej kwiaciarni to procesy, które trwają co najmniej kilka miesięcy. Skąd wiadomo, czy produkt, który wymyślono dzisiaj sprzeda się na Gwiazdkę w przyszłym roku? W tym miejscu do akcji wkraczają specjaliści od trendów. To na nich spoczywa trudne zadanie polegające na przewidywaniu ludzkich zachowań, emocji i upodobań, które wpłyną na kształt przyszłych trendów. Ich analizy, oparte na wielu różnych czynnikach, są dla producentów kluczem do projektowania produktów dekoracyjnych.

Trendy wyznaczone przez ekspertów są przydatne dla producentów, ale na tym nie kończy się ich rola. Są one prezentowane w atrakcyjnych materiałach prasowych, które publikowane są w mediach krajowych i zagranicznych. Media wykorzystują je do prezentowania konsumentom kwiatów, roślin i aranżacji stworzonych w oparciu o te właśnie trendy. Firmy współpracują też z influencerami, którzy pokazują swoim fanom co jest modne. W ten sposób, krok po kroku, buduje się pozytywną atmosferę wokół nowych produktów zaprojektowanych zgodnie z przewidywanymi trendami. Działania te są raz bardziej skuteczne, a innym razem mniej. Nie ma to jednak znaczenia, ponieważ prędzej czy później florysta i tak zaopatrzy się w modne donice i inne bibeloty, czy nawet w rośliny, które wskazano w prognozach. Dlatego, że mu się spodobają? Też. Głównie jednak dlatego, że te właśnie produkty zobaczy na targach branżowych i w pobliskiej hurtowni.

Trendy zawsze idą z duchem czasu

Indywidualizm i szacunek dla natury to dwa ważne tematy, które tworzą ducha obecnych czasów. Ludzie uważają się za centrum swojego własnego wszechświata, dlatego poszukują hiper-osobistych marek. Troska o środowisko to drugi czynnik, który staje się bardzo ważny dla coraz większej grupy osób. Dlatego pożądane są produkty, które mogą pochwalić się dobrą historią, jeśli chodzi o produkcję zgodną z zasadami zrównoważonego rozwoju. Zauważono też ciekawe współistnienie wspomnianej już indywidualistycznej tendencji, z chęcią wspólnego rozwiązywania problemów społecznych i klimatycznych. Z kolei koronawirus spowodował przyspieszenie rozwoju rozwiązań cyfrowych i intensywniejsze penetrowanie zasobów internetowych, a z drugiej strony większe skupienie się na rodzinie i przyjaciołach, na własnym domu i najbliższym otoczeniu.

Wreszcie: jakie trendy przewidziano na 2021 rok?

Wytypowano cztery trendy. Pierwszy z nich to “Human Touch”, który jest odpowiedzią na niepokoje związane z rozwojem technologii i kryzysem klimatycznym. W dzisiejszych czasach bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy życzliwości, poczucia bliskości z innymi, bycia rozpoznawalnymi. Odnosi się to również do produktów i marek. Są to podstawowe pojęcia związane ze stylem „Human Touch”.

Kolejnym stylem jest “Balanced Biotop”. Chcemy uczynić świat lepszym i osiągnąć utraconą równowagę. Natura nie chce być dłużej ignorowana, liczy się zieleń i zrównoważony rozwój. Firmy, również te z branży kwiatowej, mogą się wyróżnić wnosząc swój pozytywny wkład w ochronę środowiska naturalnego. Takie przesłanie leży u podstaw tego stylu.

“Recentered Stage” to kolejny styl na 2021 rok. W szybko zmieniającym się świecie chcemy być zauważeni, a kontrasty między ludźmi stają się coraz silniejsze. Każdy ma swój własny system wartości i tego również oczekujemy od firm i marek. Coraz ważniejsza więc jest dla nas historia, która stoi za każdym produktem, również w branży kwiatowej.

“Crazy Illusions” to przyjemność, wolność i przestrzeń. Tradycja ustępuje nowym technologicznym możliwościom, a my zyskujemy świeże spojrzenie na rzeczywistość. Wszystkie te innowacje sprawiają, że wymagający konsumenci szybko męczą się tradycyjnymi produktami i markami. W rezultacie ludzie – a zwłaszcza młodzi ludzie – szukają alternatyw, które muszą odpowiadać ich zindywidualizowanym potrzebom i być dostępne natychmiast.