Jesienią floryści mają szczególne możliwości tworzenia wielobarwnych aranżacji. Niewyczerpanym źródłem kolorów są kwiaty roślin jednorocznych i bylin, zasychające kwiatostany, różnorodne owoce i bajecznie przebarwiające się liście. Podczas naszych ostatnio przeprowadzonych zajęć jak co roku o tej porze korzystaliśmy z darów natury tworząc kompozycje z dynią w roli głównej, a także konstrukcje. Był to szósty zjazd X edycji Podyplomowych Studiów Florystyka ZUT w Szczecinie.

Materiał roślinny pochodził z naszej ekologicznej plantacji kwiatów, którą prowadzimy już kilkanaście lat w gruncie i pod osłonami. Zajęcia zawsze zaczynamy od zbioru roślin. Studenci buszują wtedy na poletkach bez ograniczeń, sami decydując jakie gatunki użyją w danej kompozycji. Ten model zajęć uczy pokory do materiału roślinnego. Bardzo często zdarza się, że piękne kwiaty nie zawsze są trwałe i łatwe w ułożeniu. W tym sezonie nasze dynie były niewielkie więc zostały użyte w całości. Naczyniem były ceramiczne doniczki. Każda dynia została nabita na dwa patyczki i umieszczona w gąbce do żywych kwiatów. Materiał roślinny, po podcięciu nożem, w dowolnej konfiguracji ułożono dookoła dyni. Kompozycja miała cechować się naturalnością i podkreślać indywidualność poszczególnych elementów. Poza prostą pod kątem technicznym pracą z dynią wykonaliśmy także małe obiekty florystyczne, w których źródłem wody były probówki.

Po wylosowaniu zadań każda osoba realizowała inną formę. Ponieważ na wystawach zwiedzających drażnią w kompozycji widoczne probówki postanowiliśmy ich za bardzo nie eksponować. Podobnie pracuje aktualny mistrz świata we florystyce Bart Hassam, który probówki umiejętnie maskuje. Powstały różnorodne propozycje, wszystkie oryginalne bo wiadomo, że każdy florysta jest inny, ma swój gust i smak. Mamy nadzieję, że kompozycje zaprezentowane na zdjęciach mogą stanowić inspiracje na jesienne aranżacje i nie tylko.

Dr hab. Piotr Salachna
Kierownik Podyplomowych Studiów Florystyka ZUT w Szczecinie