W teatrze zmysłów

08/11/2015

Growth & Bloom w Holandii już po raz 52 zorganizowało mistrzostwa florystyczne dla amatorów i pół profesjonalistów. Tegoroczną ekspozycję kwiatową można było obejrzeć w Teatrze miejskim w Deventer. Ponad 200 studentów i amatorów, 15 i 16 października przystąpiło do rywalizacji. Tematem głównym tej edycji konkursu NK Bloemschikken były zmysły.

Jury oceniało prace pod kątem: techniki pracy, kreatywności, doboru materiału roślinnego oraz wartości tematycznej. Otwarcie wystawy dla odwiedzających zaplanowano na 17 października (sobota) i trwała do niedzieli wieczór. Oprócz podziwiania aranżacji konkursowych, odwiedzający mogli wziąć udział w różnych quizach, mini–wykładach oraz w pokazach florystycznych dwóch znakomitych florystów: Tomas De Bruyne i Pim Van Den Akker.

 

Fot.1. Santinii pod lupą

Fot.1. Santinii pod lupą

 

Aranżacje konkursowe wykonane były z prostych, naturalnych materiałów. Kora, bloki drewniane to te elementy, które bardzo mi się podobały. Rośliny także proste, wszystkim znane, w połączeniu z naturą świetnie się uzupełniały. Nie mogło zabraknąć oryginalnych pomysłów: m.in. podstawa z piernika czy rurki hydrauliczne. Moją uwagę zwróciły także tekturowe podesty, na których organizatorzy wyeksponowali prace konkursowe. Prosty i przede wszystkim tani sposób.

 

Fot.2. Kompozycja z goździka, w tle tekturowe podesty, na których ustawione były prace konkursowe.

Fot.2. Kompozycja z goździka, w tle tekturowe podesty, na których ustawione były prace konkursowe.

 

Konkurs „Sense” – zmysł

Trzy kwiatowe artefakty na 4 stołach, stanowiły dla uczestników nie lada zagadkę. Za pomocą wzroku(fotografia), węchu (pudełko z dziurkowaną nasadką) i dotyku(wiaderko z nie wielkim otworem), odwiedzający mieli za zadanie rozpoznać rośliny bądź jej elementy m.in. owocostany miechunki, zapach wanilii czy kwiatostan anturium. Każdy, kto wziął udział w zabawie, wszystkimi zmysłami doświadczał piękna roślin, jakimi obdarzyła nas matka natura. Świetna zabawa dla całej rodziny.

 

Fot.3. Trzy artefakty: zdjęcie, pojemnik z rośliną do powąchania, wiaderko z zagadkowym owocostanem lub kwiatostanem w wewnątrz.

Fot.3. Trzy artefakty: zdjęcie, pojemnik z rośliną do powąchania, wiaderko z zagadkowym owocostanem lub kwiatostanem w wewnątrz.

 

Pim Van Den Akker w niedzielę na deser

Po obejrzeniu wszystkich prac, przyszedł czas na Pima 🙂 Pokaz był podzielony na dwie sesje, ranną i po południową. Florysta pokazał cały przekrój swoich możliwości, styli i form. Do wykonania swoich aranżacji potrzebował nie tuzinkowych narzędzi: opalarka samochodowa czy mikser kuchenny.

 

Fot.4. Wieniec wykonany na pokazie przez Pim  Van Den Akker

Fot.4. Wieniec wykonany na pokazie przez Pim Van Den Akker

 

To był naprawdę bardzo miły, inspirujący florystyczny dzień w Holandii. Zapraszam do oglądania relacji foto, zdjęcia dla Was “cyknęła” Katarzyna Szwarnóg. Poniżej dołączam także video relację, po holendersku, z oficjalnej strony Growth & Bloom.

Włączmy zmysły! Pozdrawiam 🙂
Sebastian Wasilewicz

 

 

 

 

O autorze

Sebastian Wasilewicz

magister ogrodnictwa Katedry Roślin Ozdobnych UP w Lublinie. Swoją przygodę z kwiatami rozpocząłem w Studenckim Kole Naukowym Ogrodników na Leszczyńskiego 58 w Lbn i kontynuuję po dziś dzień. Miłośnik kwiatów doniczkowych i cocadamy. W wolnym czasie podróże, whisky z colą i książki.