Noc Kupały to najkrótsza noc w roku przypadająca zazwyczaj z 21 na 22 czerwca. W słowiańskiej tradycji było to święto miłości i płodności oraz wody i ognia, a dawni Słowianie wierzyli, że obrzędy wykonywane właśnie tej nocy zapewnią im zdrowie i urodzaj. Kościół katolicki nie mogąc uporać się z pogańskim obyczajem postanowił zasymilować go z ustanowionym przez siebie świętem Nocy Świętojańskiej – wigilii narodzin świętego Jana Chrzciciela. Tak też się stało, a dawne zwyczaje, wywodzące się wprost z tradycji słowiańskiej przetrwały do dziś. Jednym z nich, chyba najbardziej popularnym, jest puszczanie przez panny wianków na wodę by wywróżyć sobie zamążpójscie.
Uczestniczki warsztatów z plecenia wianków w Krakowie
W dniu poprzedzającym Noc Świętojańską wianki wije wiele osób, w tym też oczywiście floryści, choć ci robią to raczej w innym celu – instruują, pokazują i dzielą się wiedzą o tym jak wianek można wykonać, by był jeszcze piękniejszy i okazalszy. W ostatnim czasie odbyły się trzy takie wydarzenia zainicjowane przez florystyki w Krakowie, Wrocławiu i w Otrębusach pod Warszawą. Każde z nich miało odmienną formułę i swój specyficzny klimat, choć temat wspólny: wicie wianków.
W Krakowie Pracownia florystyczna Petite Fleur zaprosiła do wspólnego powitania lata w Klubokawiarni Forum Przestrzenie, ulokowanej w dawnym hotelu Forum. Dziś to modne miejsce, z praktycznie nieograniczoną przestrzenią bulwarów wiślanych i dużą ilością leżaków, na których w ciepłe dni relaksuje się mnóstwo ludzi. Spotkanie w formie warsztatów z plecenia wianków trwało cały dzień, a dziewczyn chętnych do udziału zdecydowanie nie brakowało! Warsztatowy stół był tak oblegany, że trudno było cokolwiek zobaczyć 🙂 Zobaczcie sami na zdjęciach poniżej.
Z kolei we Wrocławiu po raz kolejny odbył się konkurs na najładniejszy wianek, o którym opowiedziała nam Agnieszka Mitko – Kominek.
„Wrocławski rynek po raz kolejny oczarował zwiedzających, tym razem za sprawą niecodziennie spotykanych, a pięknych wianków na głowach wielu dziewczynek i pań. W niedzielne popołudnie, dzięki współpracy z Jarmarkiem Świętojańskim na plaży przy pręgierzu, po burzy i dynamicznej zmianie pogody, mogliśmy przystąpić do prezentacji wianków. Konkurs odbywał się tym razem w dwóch kategoriach, dla amatorów i profesjonalistów. Zgłosiło się ponad 35 osób, co nie pomogło w wybraniu tego najpiękniejszego wianka.
Po fantastycznej prezentacji wszystkich wianków i krótkiej przerwie udało nam się komisyjnie wybrać te najciekawsze. W kategorii amatorów – I miejsce zajęła – Urszula Janus, II miejsce przypadło – Mirosławie Wilczyńskiej, a III zdobyła – Dorota Subocz. W kategorii profesjonalistów – I miejsce zdobyła – Monika Kasprzyk – Surma, II miejsce zajęła Marzena Rojek-Chmiel, III zdobyła – Joanna Romantowska.
Przyznaliśmy również nagrody publiczności, co wśród zebranego tłumu wywołało najwięcej emocji: I miejsce zdobyła – Ewa Pokrywka, II – Marzena Rojek-Chmiel, a III – Teresa Dymińska, zostało również przyznane wyróżnienie dla Anny Daniel.
Wianki, to niesamowicie wdzięczy temat zarówno do przygotowania jak i prezentacji. Dziękuję wszystkim, którzy przystąpili do konkursu, za chęci, świetną atmosferę, wytrwałość i prezentację oraz zachęcam do udziału w konkursie w przyszłym roku.”
Temat wianków podjęła także pani Ewa Gołębiewska z Pracowni Florystycznej Ecru w Otrębusach pod Warszawą. Tu również odbyły się warsztaty, o których pani Ewa opowiada tak:
„Od lat, tradycyjnie z nastaniem czerwca, w malowniczych okolicach gdzie mieszkam i mam swoją pracownię, otwierają się prywatne ogrody. Idea Otwartych Ogrodów daje sposobność przede wszystkim wzajemnego poznawania i integrowania mieszkańców oraz możliwość promowania kultury, sztuki, rękodzieła. Jest okazją do dzielenia się pasją, co uczyniłam. Wicie wianków ma w sobie magię, spokój, wytchnienie. Mam nadzieję, że zdjęcia oddają chociaż odrobinę tej atmosfery.”
Zapisz