Wrzos z pewnością był i jest wirtuozem wśród roślinnych muzyków przełomu lata i jesieni. Roślinie tej zawdzięcza nazwę ostatni z letnich miesięcy – wrzesień – w którym zakwita. Jego liczne odmiany mają jednak wydłużony okres kwitnienia. Zanim jednak przyjrzymy się roślinie, warto dostrzec jej cechy użytkowe, mało obecnie znane.

 
wrzos - jesienna ozdoba
 

Rodzaj wrzos ma tylko jednego przedstawiciela – wrzos pospolity (Calluna vulgaris), który dziko rośnie w Europie, także w Polsce. Niegdyś niebagatelną rolę odgrywał jednak w Szkocji. W panującym tam umiarkowanym i chłodnym klimacie porasta znaczne tereny na jałowych glebach, często dorównując wysokością człowiekowi. Szkoci wykorzystywali tę roślinę w przeróżny sposób. Z pędów robiono miotły do zamiatania chat, wyplatano powrozy, a z korzeni uchwyty do narzędzi. Nazwa łacińska jest właśnie związana z zamiataniem, gdyż pochodzi od greckich słów kalulunein – zamiatać i kalluno – oczyszczać. Podaje się nawet, że czarownice robiły miotły z tej rośliny. Wrzosowe pędy służyły też do krycia chat i stanowiły jeden z elementów budulcowych ścian budynków (obok gliny, torfu i nawozu zwierzęcego).

Pasterstwo w Szkocji opierało się także na wrzosie. Stanowił on paszę dla owiec i dostarczał barwnika do barwienia wełny. Pasterze po pracy wracali do domu, zjadali chleb wypiekany w piecu opalanym chrustem wrzosowym, raczyli się miodem wrzosowym oraz piwem wrzosowym i zasypiali na łożu z materacem wypchanym wrzosem.

Wrzosy zaczęto stosować jako rośliny ozdobne dopiero w latach dwudziestych XIX wieku. Rozpoczęto wtedy sprowadzać do Europy południowoafrykańskie wrzośce i zwrócono uwagę na wrzosy. Wcześniej sądzono, że wrzosy mogą rosnąć tylko w lasach oraz na wrzosowiskach i nie nadają się do uprawy w ogrodzie.

W ciągu 200 lat otrzymano ponad jeden tysiąc odmian wrzosu. Różnią się one wieloma cechami. Mogą być karłowe (15 cm wysokości), jak i silnie rosnące (70 cm wysokości). Pędy mają wzniesione ku górze, ale też pokładające się na powierzchni gleby. Igiełkowe liście są koloru zielonego, srebrzystego, złocistego i brązowo czerwonego. Pojedyncze lub pełne kwiaty, w odcieniach bieli, różu i fioletu kwitną najczęściej w sierpniu i wrześniu. Pod koniec XX wieku szkółki roślin wrzosowatych zaczęły oferować wrzosy tzw. pączkowe. Ich pąki nie otwierają się, zatem kwiaty nie są zapylane i nie przekwitają, dzięki czemu stanowią ozdobę często nawet do grudnia. Obecnie odmiany te stanowią około 80% produkcji wrzosów.

 
wiązanka ślubna z wrzosem
 

Białe kwiaty wrzosów nie są nowością. Pojawiały się od dawna na wrzosowiskach w wyniku samoistnie zachodzących mutacji. Zjawisko to uważano za symboliczne. Już w czasach wiktoriańskich wierzono, że ich znalezienie przynosi szczęście znalazcy, ale też obdarowanemu. Zaczęto je zatem stosować w bukietach, szczególnie ślubnych. Obecnie mają podobne zastosowanie, ale nie tylko te o białych kwiatach, mimo że jedno ze znaczeń symbolicznych opisuje wrzos jako jesień miłości. Częściej jednak wykorzystuje się je w doniczkach do dekoracji wnętrz, sadzi na balkonach, tarasach i w ogrodach. W handlu dostępne są ostatnio w postaci zestawu posadzonych do jednej doniczki trzech odmian w różnych kolorach.

Zarządy zieleni w miastach coraz częściej sięgają po wrzosy, aby posadzić na jesiennych kwietnikach. Komponują się doskonale z sezonowymi kapustami ozdobnymi i chryzantemami, ale też wieloletnimi żurawkami i ozdobnymi trawami oraz turzycami.

 
wrzos - jesienna ozdoba
 

Wrzosy traktuje się przede wszystkim jako ozdoby sezonu. Często nie pozostają w ogrodzie do kolejnego roku, mimo że są wieloletnimi krzewinkami. Aby cieszyć się nimi przez wiele lat w ogrodzie, należy zapewnić słoneczne i osłonięte miejsce, z niezbyt żyzną i wilgotną glebą. Źle reagują na zalewanie podłoża (w doniczkach muszą być regularnie podlewane). Koniecznie trzeba im zapewnić kwaśne podłoże.

Wrzosy mają płytki system korzeniowy i warto powierzchnię podłoża wokół roślin wyściółkować korą sosnową. Przed nastaniem mrozów korzystnie jest okryć rośliny gałęziami świerkowymi. Corocznie wiosną stosuje się cięcie roślin, usuwając odcinki pędów, na których były kwiaty.

Niezależnie od tego, gdzie wykorzystamy wrzosy, wniosą w nasze otoczenie kolor i zapewne niezmiennie będą nam się kojarzyć z jesienią.

 
Dr hab. Agnieszka Krzymińska
Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

O autorze

Agnieszka Krzymińska

dr hab., kierownik Studiów Podyplomowych Hortiterapia, kierownik Katedry Roślin Ozdobnych Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu i od 26 lat jej pracownik. Autorka i współautorka wielu książek i rozdziałów w monografiach, także poświęconych hortiterapii, prac naukowych i artykułów popularyzujących wiedzę z zakresu roślin ozdobnych, a szczególnie cebulowych. Instruktor florystyki, mistrz w zawodzie florysta, międzynarodowy sędzia florystyki.